Potwierdzam. A w ogóle sądzę że ten gruby wrzeszczący jak szympans w trakcie orgazmu Hindus był tak naprawdę szpiegiem obcych. Został znokautowany ciosem, dostał z wybuchu lasera, dostał stalową klapą lądownika wystrzeloną pod ciśnieniem i nie zostawiło to na nim żadnego śladu. Ciągłe darł mordę starając się dokończyć jakiegoś suchara. Tak może zachować się tylko organizm syntetyczny. Nie byłem w stanie oglądać dalej bo słyszałem w głowie cały czas jego kwiczenie, które powinno być zabawne A było żenujące
Gdzieś Ty tam hindusa widział???? Chyba nie masz na myśli tego bogatego (z domu) i tylko boisz się posądzenia o rasizm krytykując typowego i realistycznego czarnoskórego?
Racja, już sam ten czarnoskóry chłopczyk z serialu Game shakers spowodował, że ten film jest trudny do zniesienia. Chociaż to tylko wierzchołek góry lodowej. Oglądałem z rodziną, ale w połowie wszyscy sobie poszli i nikt nie chciał już tego dalej oglądać. Ja dotrwałem do końcówki, w której przewidziałem, że dzieciak z lękiem wysokości na pewno będzie się wspinał na antenę, ale dyslektyk (nie wiem, jak się nazywa przypadłość, którą miał bohater) będzie zmuszony wklepywać cyferki. Oczywiście, tak było, przecież nie mogło być inaczej. Jeden z najbardziej beznadziejnych filmów, jakie ostatnio oglądałem. Zaczynam się przekonywać, że lepiej nie ruszać niczego, co Filmweb ocenia poniżej 6.0 lub mniej niż 50% w moim guście.