Zdjęcia super, muzyka świetna. Reszta jest zupełnym nieporozumieniem. Nie chodzi tu nawet o wiedzę historyczną twórców. Napoleon to karykatura, raz śmieje się jak Joker, raz jest Commodusem. Co reżyser chciał pokazać nie da się odpowiedzieć choćby oglądać sto razy
Moim zdaniem reżyser chciał pokazać, że każdy dyktator jest chory psychicznie, zboczony i nieśmiały jednocześnie, pełen najróżniejszych wad przy braku zalet, a że Hitler był już wyeksploatowany w kinie to wybrał sobie Napoleona.
Jeśli mam rację i faktycznie to chciał pokazać to niestety, ale jest jednym z większych idiotów jakich widziałem w życiu.