a do tego całkowity w nim brak "okraszenia" czarnym humorem. Ten film jest takim antyBondem z silnymymi akcentami parodystycznymi. Ot, komedia omyłek, ale mało śmieszna. Można popatrzeć, gdy ma się dwie godziny do stracenia.
Oto, co najbardziej spodobało mi się w tym filmie:-) Trudno ich nie zauważyć, szczególnie jeśli pamiętamy, że film powstał już 63 lata temu...
Bardzo klimatyczny film. Szkoda, że nie puszczają go w tv.