PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=175679}
5,9 308  ocen
5,9 10 1 308
6,0 2 krytyków
Nekeddo burâddo: Megyaku
powrót do forum filmu Nekeddo burâddo: Megyaku

O co chodzi w drugiej części filmu?
Dlaczego ta niesypiajaca dziwczyna nie zadawała sobie bólu, tylko zabijała?
Co ona tam z tego motocyklu rozpyla? To nie może być "my son" bo skąd !?

apollo18

Przepraszam za burdel, ale cos było nie tak z serwerem i myslałem ze nie wysłałem tematu.
Wciąż jestem zdziwiony

ocenił(a) film na 6
apollo18

Rzeczywiście nie jest to typowy film gore, bo twórca zachował godny pochwały umiar w stosowaniu tych scen, a każda ma rangę symbolu; film obnaża dysfunkcję współczesnej rodziny, która przestała spełniać swoją zwyczajową rolę, co jest szczególnie wyraźnie widoczne we współczesnej Japonii (np. w filmie ojciec Enjiego podążył w świetlistą dal i tyle go było widać, a matka skupiona jest na badaniach naukowych i pozostawia syna samego z jego zestawami chemicznymi; laski z eksperymentu też mieszkają same), a przede wszystkim praktyczny rozpad społeczeństwa na jednostki kierujące się wyłącznie się zaspokajaniem swoich potrzeb (jest to widoczne praktycznie przez cały film). W sumie więc to dość czytelna krytyka konsumpcjonizmu (np. smażenie i zjadanie własnej dłoni na żywca:) oraz dzisiejszych relacji międzyludzkich; jak łatwo zauważyć dziewczyna czuje się w tym świecie obca, a powszechne postawy konsumpcyjne budzą w niej odrazę. I dlatego jako jedyna przeżywa eksperyment - nie tyle jest odporna na środek, co nie dąży za wszelką cenę do sprawiania sobie przyjemności i zaspokajania swoich potrzeb. Ponieważ jest "against the system" w finalnej scenie wyrusza na krucjatę, która ma na celu odnowić świat - przeżyją tylko ci, którzy nie są "zarażeni" konsumpcjonizmem i nie myślą tylko o sobie. Resztę przeznacza na odstrzał, a raczej autokanibalizm albo inną formę autodestrukcji. A co rozpyla, oczywiście MySona, którego być może stworzył jej synalek. Wskazuje na to fakt, że też nazywa się Enji, zna plan matki i zachęca ją do akcji, a rzecz dzieje się gdy jest już nieco podrośnięty. W rodzinie naukowca (a on, tzn. Enji senior jest ojcem chłopaka), a każdym kolejnym pokoleniem osiągnięcia naukowe przychodzą coraz szybciej. Dziadek osiągał sukcesy jako mężczyzna, ojciec jako 17-latek, a synek destyluje MySona w jeszcze wcześniejszym wieku :) Tak to widzę...