Zawiodłem sie na tym filmie ... fabuła taka sobie a efekty specjalne niesa z najwyrzszej półki ogulnie mozna obejrzec jak niema sie w zanadrzu jakiegos ciekawszego filmu
Nauczyć się pisać kolego, albo skorzystaj z takiego dobra jak word [i opcji autopoprawiania błędów]. Z treścią, z trudem oderwaną od estetyki się zgadzam. Na filmie się jednak nie zawiodłam bo nic o nim nie słyszałam. Filmy, które mają do zaoferowania tylko efekty w stylu "Matrix'a" to już za mało. I to chyba dobrze... A Cage był wyjątkowo drewniany, ta Liz - aktoreczka z katolickiego serialu [?] też słabiutka.