Zgadzam się w zupełności...I to już po raz drugi :) Zdaje się że już po wsze czasy jedyną godną uwagi ekranizacją dzieł Mistrza będzie "Blade Runner"... I jeszcze Biel i Cage... Niezła obsada dla prequela remake'u "Teksańskiej masakry piłą łańcuchową", czy innego chłamu...
Z ciekawości: które ekranizacje prozy P.H.D. są warte cokolwiek wg. Ciebie ? Moi faworyci to "Screamers" i "Impostor".
Ja z kolei czekam niecierpliwie na "Scanner Darkly". Oglądałem kilka razy "Waking life" i film pod względem fabularnym podobał mi się bardzo. Trochę zbyt męcząca była koncepcja animacji (taka sama forma ma byc podobno tutaj) ale film był na tyle ciekawy, iż warstwę wizualną można "przeżyć":) Moja narzeczona z kolei bardzo sobie ceni "Przed zachodem..." oraz "Przed wschodem słońca" więc oczekiwania są wielkie:) Pozdrawiam