1) Pomysł dobry (sam nie wiem dlaczego) z potencjałem, który widać w kilku scenach.
2) Sam film ogląda się nawet przyjemnie tak około pół godziny.
3) Potem wszyscy zaczynają biegać ze srogimi minami z karabinem w ręku.
4) Plus dialogi jak z generatora dla amerykańskiego filmu o walce z terroryzmem ("-What about my freedom? -With freedom comes responsibility." Co to w ogóle ma być?)
5) Reasumując - Cage kontynuuje ciąg kiepskich raczej filmów.
Pomysł wręcz bardzo dobry. Jedno mnie tylko zastanawia: Dlaczego na początku filmu, w kasynie widział dwie minuty z przyszłości, a kiedy leżał z Liz w łóżku rozmyslając widział w myślach praktycznie resztę danego dnia...? Nielada to było zaskoczenie kiedy w momencie gdy wybuchu bomby widzimy przerażonego Cage'a spoworotem dobrych kilka godzin wcześniej...
Moim zdaniem to Liz była tak jakby jego muzą , przy niej potrafił znacznie więcej ,może to głupie ale znośne ,a co do całego filmu to dla mnie był co najmniej dobry , świetny pomysł , wykonanie też niczego sobie , może efekty nie były powalające ale nadrabiała przynajmniej moim zdaniem muzyka i odrobina humoru , dialogi rzeczywiście nie były na wysokim poziomie ale do poziomu tych z produkcji telewizyjnych im jeszcze troche brakuje (to dobrze :) ) ,ogólnie cały film oglądało sie w moim odczuciu bardzo przyjemnie ,z czystym sercem mogę go polecić!!
on widział tylko 2 minuty w przód ale przy niej mógł zobaczyć daleko w przyszłość co tu trudnego do zrozumienia?;)
a może po prostu czasem miał dłuższe wizje ;-p <wizje które dotyczyły Liz- jego przeznaczenie?>
tak jak kiedyś cały czas widział Liz w swoich snach ale nie wiedział kiedy to będzie.
a teraz trochę się powtórzę z innego tematu na temat tego filmu:
niestety mimo dobrych chęci film mnie nie zachwycił. Niestety bo spodziewałam naprawdę dobrego filmu.
Po zrobieniu bilansu plusów i minusów wynik = 0. Za dobry temat filmu po ogólnym odbiorze daje mu 6/10.
Pomysł był naprawę ciekawy tylko całość wyszła jakoś nudno? Może to nie jest dobre słowo ale nie "wciągnął" mnie. Wątki poboczne tradycyjne <porwanie ukochanej,ratowanie świata..>
Nie podobały mi się efekty specjalne tylko dlatego , że bardzo widoczne było , że są komputerowo stworzone - np. jak uciekał z tego motelu i spadały te rożne drzewa, wozy, samochód.
trochę sprzeczności sie wkrada najpierw mowa o przeznaczeniu a potem pokazywany jest wpływ na przyszłość, że można ją zmienić - chyba , że twórcy interpretują przeznaneie inaczej niż ja hmmm...