Muszę powiedzieć , zę do tego filmu podchodziłem bardzo scpetycznie.
Wprawdzie wczesniej reżyser Tamahori zrobił m.in.
Nieugiętych, W Sieci Pająka czy nawet Rodzinę Soprano, to jego ostatnie dzieło zostawiałow iele do życzenia. Już nawet Bond Smierć Nadejdzie Jutro były w swoim gatunkk filmem dobry. Oczywiście w gatunku, rozrywkowych filmów. Jednak xXx2, które było wyraźnie gorsze od bardzo dobrej cześci pierwszej, to był film bardzo przeciętny. Bardzo.
Więc nie liczyłem na zbyt wiele w NEXT. Po pierwsze fabuła. O Jejku... ile razy to już było? Człowiek przewiduje przyszłość i ma przewidzieć gdzie ma zostać odplona broń jadrowa aby pomóc FBI ocalić Amerykę. Poruszające.... :) Liczyłem jedynie na sprawnie zrealizowany film sci-fi z hapy endem w stylu... np. Deja Vu czy Raportu Mniejszosci. Mile się jednak zaskoczyłem. Film zaczął się niezbyt ciekawie - ot jak zwykłe sensacyjne produkcje. Takie 7/10. Jakaś tam akcja bya le niezbyt wciagajaca. Wciagał zato fabuła. Nicolas Cage zagrał dobrze. Nie rewelacyjnie, ale dobrze. Kiedy spotkał Jesice Biel zaczęło się 7,5/10. Ciekawe pomysły, śmieszne texty, akcja. Gdy byli wmotelu to juz 8/10. Ciekawe pomysły z uspieneim go,itp. Dalej jest juz tylko lepiej. Ale gdy zobaczyłem zakończenie oniemiałem. Extra. Rewelacja. 9/10 daje z czystym sumieniem. Niby taki prosty zwrot akcji. Tai banalny, a taki fajny. Zaskakujacy na maxa. Naprawdę fajny filmiq!
POLECAM GORĄCO.