cage - aktor ktory nie umie grac
dick - zankomity pisarz, znowu wzieto jego opowiadanie i je zepsuto
film - nudny, przewidywalny koniec.
.
Cage umie grać, ale przyjmuje za dużo nieambitnych propozycji... Film rzeczywiście najgorszy z Cagem. Przebił nawet Skarb Narodów:/ Jedyny plus to Jessica, a właściwie jej ciało i może głos, bo gra aktorska...
P.S Raport mniejszości nie był taki zły:P
Sam film nie byl taki zly, w ogole bym go nie traktowal jako ekranizacje opowiadania Dick'a, a nawet wstydzilbym sie uznac go za film, na bazie opowiadania... z opowiadania The Golden Man wzieto praktycznie pomysl widzenia przyszlosci (2 minuty to juz wymysl scenarzysty, w sumie dosc ciekawy) i imie i nazwisko glownego bohatera. Nazwisko Dick'a jest tu tylko dla celow marketingowych.
Film ogolnie to calkiem dobra rozrywka, ale oprocz paru niesmialych prob ucieka od filozofowania co jest tak charakterystyczne dla prozy Dick'a
100 razy lepszą rozrywką był Raport Mniejszości, z nieco lepszym w głównej roli Tomem Crusiem...
jesli uwazasz ze to najgorszy film z cagem to chyba nie ogladales Ghostridera albo Kultu...
Najgorszy z Cagem? Ja tam uważam, że Ghost Rider był znacznie znacznie gorszy. Ale potwierdzam, Cage umie grać. I to bardzo.
Wy chyba nie widzieliście "Prognozy na życie" z Nicolasem...To jest dopiero dno.Patrzyłam tylko ile do końca aż w końcu nie wytrzymałam i wyłączyłam to badziewie! "Next" w przeciwieństwie do tego oglądało sie gładko, z zaciekawieniem, nie wiadomo kiedy czas upłynął...Był OK!!!!
"Weather Man" to wg Ciebie badziew? Chyba nie zrozumiałeś za wiele z tego filmu. To że nie ma w nim ekscytującej akcji wcale go nie skreśla, przeciwnie.
Cage akurat moim zdaniem zagral role dobrze... byl taka zagubiona dusza troche... ale w sytuacji w jakiej byl (dziecinstwo pelne testow jego umiejetnosci) to normalne... Byl wiarygodny :)
przewidywalny koniec? no chyba nie widziales/as (sory ze nie spojrze na plec ale juz sie klade wiec mam nadzieje, ze wybaczysz. Pisze tn post i uciekam:) ) twarzy i zdziwienia ludzi gdy pojawily sie napisy koncowe... to chyba najwieksze zaskoczenie jakie oferuje ten film :) gdy pojawiaja sie napisy wszyscy sa zadziwieni, ze to juz koniec...
Ten temat poszedł w dziwną stronę. Teraz będziecie na wyścigi pisać, jakich to kiepskich ról nie grał Cage? A może dla odmiany wspomnieć genialne "Zostawić Las Vegas", w którym zagrał fenomenalnie? Wg. mnie to dobry aktor i zagrał w "Next" przyzwoicie, a jeśli ktoś ma zastrzeżenia to prosiłbym, by podzielił się nimi nieco uściślając co konkretnie nie odpowiada mu jego grze aktorskiej...
Co zaś się tyczy samego filmu, może nie jest to arcydzieło, aczkolwiek ogląda się go całkiem przyjemnie. Pomysł ciekawy, realizacja niezgorsza...Co prawda po jakimś czasie akcja rzeczywiście staje się nieco przewidywalna (mówie tu o scenach, w których główny bohater wybiega w przyszłość), ale by przewidzieć zakończenie prawdopodobnie samemu trzeba by mieć ten dar ;).
Podsumowując, lekki, przyjemny film jakich wiele, 7/10.