nudny to na pewno ten film nie jest, choć do jakiś tam rewelacji też nie należy.podobał mi się i wciągnął, aż do momentu samego wybuchu w końcowym etapie i pobudki głównego bohatera, który troił się i czworzył z pewnością w trakcie snu i sto razy zmieniał przyszłość, to już było nawet zabawne;p kolejny śmieszny moment w filmie to jak 43 letni nicolas uchyla sie od kul i biega niczym nastolatek wychodząc z siebie,troszkę parodia..;)