Witam Srki , że kieruje pytanie do Ciebie ale miałem straszną jakość tego filmu i skakałem tylko po poszczególnych scenach a nie oglądałem całego. A jestem Ciekaw kto komu rozpier... twarz gaśnica czy to zginął sprawca gwałtu? I kto go tą gaśnica oklepał?. Tak jak napisałeś niedało się na to patrzeć bez papierowego worka. z góry dzięki za odpowiedź pzdr.

Twarz oklepał kumpel głównego bohatera. Niestety nie było kary, bo sprawca stał obok i śmiał się jak gaśnica poszła w ruch.
Bohater też dostał bicie, aż go karetka zabrała - ten film nie ma nawet namiastki happy endu...

ahh to ten co stał obok to sprawca, rozumiem czyli ogólnie rzecz biorąc ten film to totalny brutal, heh samo zło. Złe miejsce zły czas źli ludzie pochopne reakcje (chęć zemsty nieprzemyślana). Więc jakieś tam wnioski można by z tego wyciągnąć. Ciekaw jednak jestem jak toczyły się dalsze losy bohaterów. bo przecież zabójstwo tego typa też wyszła by raczej na jaw, no a co za tym idzie i jego prawdziwe imię nazwisko jak i pewnie ksywa. Ale cóż teraz to już możemy tylko gdybać co by było. A Pani Moniczka przeżyła to całe zajście? A i dzięki za odpowiedź. Pzdr.

Za odpowiedz nie ma za co dziekowac :) film ogladalem juz jakis czas temu, z tego co pamietam to Monica przezyla. ciezko mi sie go ogladalo, mocno wplynal na moja psychike, ale taki byl zamysl tworcow. jest to jeden z niewielu filmow ktory zaluje ze widzialem...

dokładnie podobnie było w moim przypadku, film ciężki i chodzi po głowie przez kilkanaście nastepnych dni. powinny to obejrzeć wszystkie dziewczyny wracające same do domu z imprez, nawet po pijaku pare razy się zastanowią, zanim wyruszą same, bo naprawdę nigdy nie wiadomo, na kogo się trafi.

co do konwencji, odebrałam to tak, jak co poniektórzy [w tym ja] reagują w realnym świecie. od czasu do czasu jesteśmy informowani o zbrodniach, które przeczytamy w 3 minuty i tyle też nam pozostaną w pamięci, ale słyszymy też o wyjątkowo paskudnych zbrodniach, które intrygują, wtedy taki człowiek zastanawia się, jak do tego doszło, jak wyglądał ostatnie godziny ofiary, czy były sytuacje, które mogły temu zapobiec..i to jest taka historia - dla mnie konwecja w porządku, gdyby zostało to przedstawione chronologicznie byc może pojawiłyby sie komentarze, że fabuła naciągnięta, bo nie dośc, że zgwałcona w tunelu przez geja zboczeńca, to zabito nie tego co trzeba, w tej koncepcji trochę szczena opada. ale byc może tylko mi opadła ;)

Pierre pójdzie do pierdla za zabójstwo, Marcus do szpitala ze złamaną ręką i poważnym uszczerbkiem na psychice. Nie sądzę, aby Alex wybudziła się ze śpiączki...Cała trójka skończyła mówiąc wprost w d...ie!!! I dosłownie i w przenośni...

thnks, zaoszczedziliscie mi godzine zycia xD

Dokładnie, masz rację, miałem takie same odczucia. Ogólnie to film mi sie nie podobał. Miałem wrażenie, że jedynym celem reżysera było szokowanie. Chaotyczny i do tego to, czego nie cierpię, rzucająca się, jak pijana mucha, kamera. Obejrzałem do końca tylko dlatego, że dużo słyszałem o tym filmie, no i jestem rozczarowany. Ocenę 5 dałem tylko ze względu na mocno realistyczne sceny.

Zgadzam się, miałam ochotę wyłączyć film już w pierwszych 10 minutach. Te całe "zawirowania" kamery były totalnie nie potrzebne, szczególnie w scenie w klubie. Rozumiem, że zamysłem było prawdopodobnie ukazanie jako takiej aury szaleństwa i oszczędzenie widzowi widoku gejowskich zabaw, ale w samym klubie było ciemno jak w dupie (heh, plus za nazwę klubu) więc dodatkowe tańczenie kamery tylko psuło efekt.

Również nie rozumiem, dlaczego film jest pokazany od tyłu. Bez sensowny zabieg. Musiałam cofnąć się do początku, żeby dowiedzieć się, czy bohater zabił tego, kogo chciał. Byłabym mocno zirytowana, gdybym musiała ten film oglądać w kinie. No i najważniejsze jest to, że po scenie z gwałtem film staje się nudny. Wszystko, co chciałam wiedzieć, pokazali mi w pierwszej połowie filmu. Gdyby nie to, że nie oglądałam tego filmu sama, to w połowie bym wyłączyła. I opinie, jakoby ten film był mocny, są mocno przesadzone. Miażdżenie twarzy gaśnicą gdzieś po trzecim uderzeniu stało się nudne, a pełzanie Alex po gwałcie mnie rozbawiło.
Aaa... i epileptycy niech sobie oszczędzą czekanie na końcowe napisy, jeśli im zdrowie miłe.

Ja się zastanawiam co musieli by pokazać, aby mój przedmówca uznał to za mocne i mało zabawne, jak cytuję "pełzanie po gwałcie" go bawi, a "miażdżenie twarz gaśnicą" staje się po chwili nudne. Ktoś powie to tylko film, ktoś inny, że takie rzeczy się zdarzają, a ktoś, że go to bawi, ..... a potem jeszcze ktoś inny się zdziwi, że znieczulica jest. Ja powiem tak, film to tylko film, ale nasze wypowiedzi, opinie i podejście do tematu - to już realne życie.

zgadzam sie mocne wejscie a potem coraz slabiej 4/10

Obejrzałem pół godziny, dalej przewijałem. Nie widzę sensu oglądania filmu w takiej konwencji...gdyby film 'leciał' normalnie, to może i cały bym obejrzał, a tak to po co? plus za gaśnicę na początku, kilka razy tobie to przewijałem^^ ale jedna scena to za mało, przeceniony na filmwebie, ja daje 4

Kary nie było, kłania się uważne oglądanie, choć przyznaję, że z wielu powodów w tym przypadku nie jest to łatwe.

Nieodwracalne to życie. A w życiu, często właśnie bywa, że winny nie zaznaje kary. Wstrząsający psychiką to z pewnością. Dam 5, ponieważ nie przywykłam do takiego świata, bo nie chcę wierzyć, że tak jest.