Wybierając się do kina liczyłem na porządny tytuł i sie nie zawiodłem. Kilka zwrotów akcji,
świetnie efekty specjalne, ciekawy klimat i bardzo dobra gra aktorska Toma powodują że to
naprawdę świetne kino. Nie rozumiem narzekania na polski tytuł, jest dobrany idealnie do fabuły
filmu. Pasuje jak ulał.
Polecam
UWAGA SPOILER :) Bardzo fajny film, aczkolwiek nie rozumiem trochę końcówki, a mianowicie jak Tom Cusie :) odtwarza czarną skrzynkę i jest pokazana akcje z tego chyba 2017 roku. Co się wtedy dzieje? Oni się wybudzili ze snu i niby rozmawiają z NASA ale Tom uwalnia kapsułe z żonką a sam z Victorią wlatują do Tet'u?? PRoszę mi to wyjaśnić :))
Nie. Ta ekspedycja miała polecieć na Tytana, ale wcześniej pojawił się Tet, więc zostali wysłani by zbadać ten obiekt.
Julia zostałaby skopiowana na Tetcie i towarzyszyła Jackowi w pracy na Ziemi, w miejsce Victorii.
Oni podczas lotu na Tytan zauważyli w próżni niezidentyfikowany obiekt. Obrali kurs w jego stronę, ale w pewnym momencie tak jak gwiazda śmierci w star wars zaczął im wyłączać połączenia i w jakiś niewyjaśniony sposób przyciągać. Tom chciał ratować żonę więc wystrzelił resztę załogi w kapsule w stronę Ziemii, a sam z Victorią poleciał dalej.
Zgadzam się z autorem, dobrego kina SF nigdy za wiele, biorąc pod uwagę spustoszenie tranformerami, hulkami i ajronmenami w kalesonach. Film miał własną fabułę i całkiem sprawne efekty.
Dla mnie film bomba a oprawę fabularną, świetnie dopełniła muzyka. Po prostu dobre kino sf. Wielu się żali, że akcja za wolna, że słabe kino sf. A co niby miało być??? Kolejny Iron man i avengers??? Ten film ma świetną głębię. Polecam :D
Lol, tak mówią tylko kompletne barany. Wtedy kiedy akcja zwalnia jest czas na podziwianie doskonale przedstawionej wizualizacji postapokaliptycznego świata. A wygląda on oszałamiająco.
w końcu trafiłem na miejsce gdzie ludzie chwalą ten film, bo jak czytam wcześniejsze wypowiedzi odnośnie innych tematów, to trafiam na zwolenników transformersów, nieśmiertelnych ajronmanów i avendżersów.
Świetna była scena kapieli w basenie, istna wirtuozeria w zabawie kolorami jak w TRON Legacy, Victoria wpadła w typowy szał dla Kobiety zdradzonej i to zostało wspaniale pokazane. Pięknie są pokazane retrospekcje, które dopełniają historię w filmie ( pierwszy kontakt z Tetą )
Zgadzam się, również bardzo mi się podobały momenty retrospekcji. Ta przed finałową sceną nadaje całości sporo dramatyzmu i pewnego rodzaju przygnębienia. W ogóle film ma duży potencjał na prequel - sporo wątków do wyjaśnienia, (uwaga na SPOJLERY!) np:
- cała geneza kontaktu z Teta,
- co się stało konkretnie z oryginałami Jacka i Viki po ich przechwyceniu,
- jak wyglądała cała inwazja (ze zniszczeniem Księżyca włącznie)
- jak to wszystko wyglądało na Ziemi, ukazanie walki ludzi z klonami Jacka, itd
- motyw organizacji porządku na planecie przez Tet po wygranej wojnie (wprowadzenie funkcji techników, budowa całej infrastruktury, wprowadzenie dronów),
- działalność ludzi w podziemiu,
Ogólnie jak wyglądało te 60 lat dziejących się przed akcją Oblivion. No i już po samych wydarzeniach z filmu również jest sporo wątków szalenie ciekawych do wyjaśnienia, przede wszystkim:
- co się stało z klonami pozostałymi na planecie,
- jak funkcjonowały po zniszczeniu Tet,
- motyw bezpośredniego spotkania, itd,
Bardzo chętnie obejrzałbym taki prequel i mam nadzieję, że po dobrych wynikach Oblivion zarówno twórcy jak i przede wszystkim odpowiednie szychy na najwyższych stołkach w Hollywood zdecydują się taką ewentualność rozważyć.