Kac Vegas punktacja 10/10 czyli wszystko jasne, jeżeli się czegoś nie rozumie nie należy tego krytykować . Pozdrawiam

Co ma Kac Vegas do omawianego filmu?Skąd wiesz że ,,Pan" aaleksac nie rozumie tego filmu? Jesteś jakimś typem z super mocami? To jest opinia tylko i wyłącznie jednej osoby...wszyscy mamy prawo komentować i krytykować co chcemy i ile chcemy.O zgrozo! Jak ja nienawidzę ludzi którzy wchodzą na profile innych ludzi aby udowodnić ich brak gustu....każdemu podoba się co innego i nie powinieneś jeździć po innych ludziach tylko dlatego żeby udowodnić sobie samemu jaki jesteś ,,fajny".Co do samego filmu to wystarczy spojrzeć na inne komentarze i recenzje...miała być mega produkcja a znowu wyszło jak wyszło....

"dla kogo "Kac Vegas" to szczyt możliwości i kunsztu filmowców !!! " Po pierwsze każdy ma swoje gusta i być może on lubi komedie więc dla niego kac vegas jest kunsztem, a po 2. co gdybym ja wypowiedział się negatywnie na temat twojego gustu filmowego, który leży...W każdym razie kac vegas i niepamięć to dwa różne gatunki filmowe więc czemu je porównujesz?Dlaczego nazwałeś mnie na wstępie "dzieciakiem" skoro nie dałem ci do tego pretekstu? Lubisz na wstępie obrażać innych ludzi?Podnieca cię to? To może wyjdź na dwór, pobiegaj a jak już się wymęczysz to siadaj do neta ^^.Następie obraziłeś mnie znowu "idiota, "debil"....przytaczając inne komentarze i recenzje chciałem Tobie udowodnić że takie a nie inne zdanie o tym filmie ma większość ludzi łącznie ze mną i kolegą powyżej.

Tak więc to jest koniec dyskusji, żegnam Panie "Dzieciaczku" :D

http://www.imdb.com/title/tt1483013/?ref_=sr_1 cały świat sie myli jaka szkoda że nie ty ! tak mój gust leży bo niestety nie dałem Pocahontas 10 jak ty !
zacznij pisać coś mądrego o filmie( a zapomniałem przecież ty go nie widziałeś ale sie wypowiadasz ) a nie czepiaj sie moich wypowiedzi bo w tej dyskusji one nie maja znaczenia jak również jeżyka którego używam ( przecież mi, wolno mogę krytykować kogo chce racja ? )

CZŁOWIEKU poryło cię?! kiedy ja niby oceniłem Pocahontas?! GDZIE napisz mi GDZIE jest to ocenione?! i kolejne pytanie, DLACZEGO sądzisz że nie oglądałem tego filmu? gdybym nie oglądał nie wypowiadałbym się tu. Dodatkowo co oznacza "jeżyka"? i po drugie wolno ci krytykować ale filmy/seriale itd. a nie innych w topiku O FILMIE. Dodatkowo tam jest ocenione 7 więc nie jest to wysoka nota, a wiele osób musiało zaniżyć średnia oceną poniżej 5 skoro jest tak nisko zważywszy na ilośc głosów 10. Dodatkowo tak twój gust filmowy jest...syfem?badziewiem? shit-em?

ps. po twoich wypowiedziach(każdej jednej) zwijam się ze śmiechu, dawno się tak nie uchachałem xD " jak również jeżyka którego używam" jakiś fetysz?,

cały czas nic o tym filmie i bardziej wkurzające i zawiłe odgadywanie ludzkich zachowań w tym mojego - facet udzielaj porad w kąciku "pani domu" "Kozak w necie – dupa w świecie" w realu dawno bym z tobą skończył tą dyskusje innymi argumentami . pozdrawiam

Twoje hity:
1920 Bitwa Warszawska 9/10 - takiego gówna świat nie widział
Król Lew 8/10

i jeszcze powiedz że masz więcej niż 20 lat !!! żal
Podpisuje się pod kolegą poniżej : Dlaczego tu wchodzisz wiec sie pytam i zawracasz ludziom dupy?

EHHH po co mam odpowiadać na twoje pytania skoro ty nie robisz tego z moimi? Kozak w necie to chyba ty, w realu byś ze mną skonczył? juz to widzę jak się błaźnisz, po za tym to groźba ale szczegół. Dodatkowo nie wszedlem zawracac dupy tylko zwrocic ci uwage i moze tak cb pojechać jak ty to zrobiłeś z autorem? Twoje argumenty to pewnie fapa lewa i fapka druga którymi walisz sobie cale dnie :) a o filmie moge ci sie wypowiedziec: SYF, NUDA, SYF, CHŁAM starczy?

a film widziałeś w kinie ? sprawdzałem Warszawę bo tam jest twoje IP- premiera 19 kwietnia - na necie mamy wersją kinową nagraną kamerą gdzie jakość jest masakra nic nie widać a dźwięk szkoda słów, wiec gdzie widziałeś ten film ?

ehhh...podpowiedź w stanach premiera już dawno i istnieje coś takiego jak filmy online :) za 4$ można sobie obejżeć w jakości hd. Pomyśl czasem, po za tym czemu odpowiadam? skoro ty nie potrafisz tego zrobić.

frajerem jesteś ty bo się wypowiadasz i bronisz syfu, po za tym czy to ważne czy w kinie czy w domu to widziałem? widziałem i konie kropka. Film cienki i tyle, więc dzieciaczku do spania ale już!

"widziałem i konie kropka" konie widziałeś na tym filmie ? wiedziałem że tego nie oglądałeś ...

film bardziej przypomina "Moon" z Samem Rockwellem

koniec* lepiej? ty piszesz o twoim jeżyku więc nie rozumiem o co ci chodzi. Bitwa warszawska jest dobrym filmem, ale widać nie doceniasz historii i polskich filmów. Król lew ekhem jest to bajka mojego dzieciństwa więc czemu by nie ocenić tego wysoko? jesli byłbyś na giermaszu cdp to widziałbyś jak kl3 schodził i to kupowany przez osoby okl 20 lat, ktore na 100% nie miały dzieci. Więc literowki mi tez moga sie zdarzyc

mój język to niemiecki potem angielski a na końcu polski ... Bitwa warszawska - zrobić gówno wysłać szkoły kasa się zwróci jeszcze się zarobi ...to samo co Quo Vadis i wiele innych polskich gównianych produkcji ... człowieku ty masz same bajki po oceniane - ok oglądam bajki ale z moimi dziećmi bo muszę - wiec skończ pieprzyć

bajki? po 1. to anime, gdybym oceniał bajki nie byloby mnie tu. Ale co ja bede dziecku tłumaczył czym różni sie anime or bajki? po 2. po co się tu wypowiadasz SKORO polskie filmy to dla cb syf? kiedy QV było istnym hitem na miare avatara. Ty nawet boisz się pokazać co oceniasz pewnie same syficzne fantasy/kryminaly. Ehhh może jednak bede dla cb laskawy i wyjasnie co to anime, ANIME to gatunek jak kazdy inny i jest tak samo skonstruowane jak wsyzstkie inne filmy z tym wyjatkiem ze efekty specjalne i ogolem wszytsko co tam jest kosztowałoby tyle co gra o tron albo i więcej i zajełoby 3x więcej czsu, np. neon genesis evangelion który efekty specjalne miałby lepsze niż transformersy a jeden odc kosztowałby tyle co 3 GoT czyli jakis milion $ albo i 1,5, ale bez budżetu nie da się tego zrobić. Próbowali zekranizowac w normalnym filmie gantza czy battle royale ALE efekty byly cienkie mio ze wydali na to dość sporo teraz nawet nie pamiętam ile, więc może byś najpierw obył sięw temacie z pozniej wypowiadał? bo naprawde jestes dzieciaczkiem ktory wrzuca wszystko do jednego worka. I lepiej skoncz sie osmieszac bo po tym jak prownujesz anime do bajek widze ze nie masz bladego pojecia o kinematografi.

JAK SPRAWDZIĆ IDIOTO?! ZABLOKOWAŁEŚ, a bajki oceniłem dobrze bo miło je wspominam....nie wiem jak ty ale ja dzieciństwo miałem szczęśliwe i sielankowe, nawet teraz pamiętam jak oglądałem te bajki więc może byś się tak od tego odczepił?! a w gacie to ty pewnie lejesz jak się podniecasz pisaniem tutaj, o sorki, pewnie masz już mokro bo po twoich wypowiedziach zakładam że na wszystko reagujesz jak kobiety.

Nie kłućcie się chłopaczki:)

ehhh, od kilku godzin już chyba próbuje przemówić mu do rozsądku, skomentowałem go a temu chyba szajba odbiła :) a wystarczyło napisać że ten film jest dosłownie cienki, ciekawe co by było gdyby napisał to o czym innym O_o

Ale afera, chłopaki...
Ja wszedłem tylko na chwilkę, żeby powiedzieć, że można nie lubić filmów animowanych (ja na ten przykład nie lubię) ale trzeba być naprawdę ograniczonym, żeby nie zauważyć, że Król Lew to doskonała produkcja. Począwszy od montażu, poprzez animację, scenariusz, muzykę film jest dopracowany w każdym szczególe. Tam nie ma niepotrzebnego dialogu, nie jest przesadnie moralizatorski a jednak przemyca nie tylko podstawową myśl walki dobra, ze złem, ale również ideę obecności zła w naszym życiu czy nam się to podoba czy nie. Do tego mamy piękną kreskę, zachowaną zasadę decorum i co najważniejsze film nie bawi się ukrywanie smaczków dla dorosłych. Jest skierowany do dzieci i w łatwy dla nich do zrozumienia sposób "ustawia" bohaterów po obu stronach frontu i czyni ich moralnie jednoznacznymi. Dlatego mogą one łatwo śledzić i co najważniejsze rozumieć to co widzą na ekranie. O samej historii pisać nie będę bo tu wkraczamy w świat subiektywnych ocen. Mnie się jak najbardziej podoba, ale rozumiem, że komuś innemu nie.
Tak więc obśmiewanie oceny 8/10 za Króla Lwa jest raczej brakiem obycia w sztuce filmowej. Technicznie film jest bezsprzecznie arcydziełem. Nie dziwię się kiedy widzę czasem jak ktoś ocenia ten film na dziesiąteczkę. Trochę szacunku Panie Leetomek!

Widziałeś kiedykolwiek Króla Lwa? Bo jeżeli się z tego filmu wyśmiewasz to pewnie miałeś smutne dzieciństwo, nic zdarza się....

no wlasnie - az mnie to zaintrygowalo i spojrzelem na te twoje "hity".... i jest gorzej niz przypuszczalem! Dlaczego tu wchodzisz wiec sie pytam i zawracasz ludziom dupy? A sio na swoje podworko i tam mozesz filozofowac o kuzwa juz nie wiem... Pacahontas czy innym badziewiu!

Adresujesz ten komentarz do mnie czy do tego "dzieciaczka" pod moim postem?

no właśnie zgadzam się ludzie patrzą na to co oceniasz i niby jest to czegoś wyznacznik

otusz to i to własnie chcialem ukazać w tamtym komentarzu, bo gdzie nie patrze to widziałeś np. epic movie wystawiłeś 10 i to świadczy ze masz zly gust...

ja też wystawiam wyższe bo zwyczajnie zaniżają więc ja je prostuje :D
a i tak społeczeństwo ma mózgi jak kapusta

nom, i jeszcze cię obrażają za to że np. wystawiłem dla króla lwa 8, ALE co innego moglem skoro na to wg mnie zasluguje tym bardziej ze jest to bajka mojego dziecinstwa :P

no ale jak ktoś daje 10 dla Kac Wawa no to już raczej nie ma o czym rozmawiać :)

wtedy tak, ale 10 dla kac vegas to nawet rozumiem :P

Widziałem. Zmarnowany czas, spodziewałem się czegoś ciekawego. Z polotem, wyobraźnią. Dostałem... to. Widowiskowe, z ładną scenografią... a reszta leży.

Dostałem kolejnego "Prometeusza". Do końca dotrwałem, ale jestem rozczarowany tym co ujrzałem i obym nie musiał tego oglądać ponownie.

Dokładnie, idealne porównanie, własnie nie mogłem sobie przypomnieć co jeszcze mnie tak rozczarowało.

Myślę, że troszeczkę przegiąłeś porównując ten film do "Prometeusza". To fakt, film wydaje się nudny, bo pewne rzeczy nie są tutaj zrobione jak należy. Jest to tylko i wyłącznie efektem tego co teraz wychodzi z kin i może też tego, że zabrakło kogoś z fachem w ręku w kręceniu.

Mnie się podobał sam pomysł na film. Fabuła jest nawet oryginalna, co już się w dzisiejszych czasach rzadko zdarza. Większość filmów to teraz odgrzewane kotlety i to na różne sposoby, zazwyczaj ubrane w kolorowe panierki ( co mnie przeraża, bo im bardziej kolorowe pudełko, tym bardziej zdaje się być puste w środku ).

Jest kilka rozczarowujących aspektów. Mnie przybiła dynamika filmu i same jego tempo. Sam lubię dłużące się filmy, które potrafią w środku załamać akcję i uspokoić widzów (w tym momencie film wydaje się dłuższy). Ale ten to był już przesadyzm. Niektóre sceny były wręcz niepotrzebne albo poświęcono na nie zbyt dużo czasu (typowe "przerost formy nad treścią"). Ten film spokojnie można by było zmieścić w 90 minutach.

Jeśli chodzi o akcję... Jestem wymagającym widzem i dla mnie zabrakło tutaj doświadczenia. Owszem same sceny walki były zrobione dosyć dobrze ale sposób ich przedstawienia woła o pomstę do nieba. W ogóle nie czułem żadnego napięcia, stresu czy ekscytacji kosmiczną jadką. A gdzie filmy pokroju np. "Gorączki" albo "Szklanej Pułapki"? Zabrakło dobrych ludzi do tego. Reżyser jest młody, producentów też nie kojarzę zbytnio, a jeśli chodzi o Cruise'a to wg mnie jego dni w pierwszoplanówkach są już dawno policzone...

Scenariusz... Proszę wskażcie mi choć 3 filmy, które zasłynęły z tego, ze mają dobry scenariusz, który z kolei był pisany przez aż 3 osoby... -.-

Dlatego nie dziwię się, ze sporo ludzi jest rozczarowanych. Niestety, lata 90'te minęły, a wielcy reżyserzy i producenci już dawno sobie dali siana z wysiłkiem większym niż filmy młodzieżowe czy durne komedie romantyczne... Przykre...

Ale to nie żaden sequel, prequel czy spin-off, więc miejmy trochę szacunku, że chociaż próbowali coś z zrobić z głową.

Dobiliscie mnie troszeczke tymi komentarzami , ale i tak w sobote lete do kina :p, nic niemoze mnie zawieść bardziej od Prometeusza .
Nie zgodze sie tylko z tym ze Cruise'a dni w pierwszoplanowkach sa policzone, to świetny aktor i udowodnił to juz nie raz , i jestem pewien ze udowodnilby po raz kolejny gdyby ogolnie holywoodzkie kino po rowni pochylej nie schodzilo na psy, wiadomo czego sie po nim spodziewac jest jakby marką, i jesli Oblivion jest slaby to raczej nie przez Cruise'a, sadze

Masz rację, tak jak mówię, brakło tutaj kogoś z doświadczeniem.

"nic niemoze mnie zawieść bardziej od Prometeusza" - z takim założeniem mógłbym pójść na prawie każdy film xD

Heh no poniekąd masz racje , ale nie do końca gdyż ja osobiscie nie na kazdy film oczekiwalem tak jak na wlasnie Prometeusza , jako wielbiciel obcego ( jak zreszta widac po avatarze ) rewelacji sie nie spodziewalem , ale takiego zawodu tez nie :/

Ja na szczęście o tym nie wiedziałem, gdy zabierałem się za ten film. Dopiero później, po oglądnięciu trochę poczytałem, to umarłem ze śmiechu (bo podczas filmu myślałem, że to czysty plagiat "Obcego" jeśli chodzi o np. elementy scenografii), bo nawiązanie do serii jest w filmie bardzo nikłe. A szkoda.

Mnie jakoś "Obcy" nie urzekł specjalnie. Co prawda, Trylogia ma zasłużone miano Legendarnego Horroru Sci-Fi. Ale też tam głupoty nie brakowało^^

No i wiadomo, były gorsze filmy niż "Prometeusz" xD

Jestem na świeżo po seansie i moim skromnym zdaniem film jest obłędny i do tego naprawdę świetna muzyka. Ja osobiście polecam ;))

Nom ja tez juz 2 godz temu wrocilem z kina i zgadzam sie z Toba dobry film , pierwsza polowa podobala mi sie bardziej niz druga , moze dlatego ze na koniec nie wszystko zrozumialem ;) ale to dobrze bede musial obejrzec jeszcze raz :) muzyka super klimatyczna . pozdrawiam

Chodziło mi w tym porównaniu o rozczarowania. Fakt iż "Niepamięć' nie jest aż tak zła jak "Idioci w Kosmosie"... ale chociażby po samym filmie z T. Cruise spodziewanym się o wiele więcej niż bajki z płytką... właściwie płytką całością (nawet scenerię mogli lepiej - w sensie obficiej - wykonać)

W takim razie rozumiem. Mnie też nie raz żuchwa opadła jak oglądałem Prometeusza ;). Jeśli chodzi o Toma... robił tutaj bardziej za reklamę niż aktora i jeśli tak miało być to nawet zadziałało.

Film zajebisty zróbcie lepszy geniusze

Na litość Boską - mogłeś się chociaż bardziej wysilić przy krytyce krytyki niż sięgać po dziecinne i idiotyczne z najniższej półki "zróbcie lepsze".

Jak zrobisz lepszy film to prosze bardzo wtedy krytykuj.

Zapłaciłem za bilet więc mogę krytykować co i ile chcę. Tak samo gdy piekarz wciśnie (pod przykrywką) mi robaczywy chleb lub sprzedawca (pod warstwą szpachli i lakieru) zdezelowany samochód - mam rozumieć iż ty byś za takiego złoma przyjąłbyś (płacąc swymi ciężko zarobionymi pieniędzy) z pocałowaniem ręki, wychwalając producenta pod niebiosa - bo wszakże lepszego nie zrobisz. Nieważne iż się potem w nim zabijesz na najbliższym zakręcie...

Płacę ile chcą za tą komercję - wymagam dobrego produktu i rozrywki. Tym bardziej mam prawo tego oczekiwać po dziele grupy profesjonalistów - to nie jest darmowy "Kapitan Bomba", gdzie można przymknąć oko na to i owo.

nom....

Wszystkim sie nie dogodzi przykro mi.

Z pewnością się dogodzi tępym hamburgerom, do których jest adresowany ten pożal-się-boże film. Oni będą wręcz nim zachwyceni.

Przesadzusz film ociera sie o arcydzieło......

Niczym stary, śmierdzący żul o samochód super gwiazdy porno.

Dlaczego wg Ciebie film jest dobry?