Bardzo dobra scenografia, kostiumy, muzyka i zdjęcia. Czuć klimat letniej sielanki.
Nikodem Rozbicki (w swoich własnych włosach, a nie peruce) oddaje rozmaite emocje Mickiewicza i sprawdza się w tej roli świetnie. Co innego jego partnerka. Niestety moim zdaniem błąd obsadowy. Wielkim aktorskim odkryciem jest Antoni Sałaj w roli Tomasza Zahna. Trailer na to nie wskazywał, a tu takie zaskoczenie.
Z minusów, oprócz wspomnianej Maryli Wereszczakówny, dwie niepotrzebne, wręcz komiczne sceny i nieco dłużyzn. Film z kategorii pozytywnych zaskoczeń.