Rozumiem że jesteś znawcą sztuki aktorskiej i zrobił byś to lepiej od niej.
Bo by osądzać trzeba się na czymś znać i potrafić to robić w sposób bardzo dobry.
Szkoda tylko że wielu ludzi ocenia innych będąc totalnymi laikami. Ale przecież to takie ludzkie.

W życiu nie czytałem bardziej absurdalnego argumentu :-) .Stosując Twoją logikę n powinienem mówić, że podoba mi się przechodząca dziewczyna, bo nie jestem kobietą :-).ie powinienem też oceniać np. smaku chleba, bo piekarzem też nie jestem, albo jak idę ulicą to też nie powinienem mówić, że podoba mi się przechodząca dziewczyna, bo nie jestem kobietą :-).

Wyżej wkradł się błąd podczas wysyłania, więc powtarzam swoją odpowiedź :-)
W życiu nie czytałem bardziej absurdalnego argumentu :-) .Stosując Twoją logikę nie powinienem też oceniać np. smaku chleba, bo piekarzem też nie jestem, albo jak idę ulicą to też nie powinienem mówić, że podoba mi się przechodząca dziewczyna, bo nie jestem kobietą :-).

Pisz i czytaj ze zrozumieniem :)
Ja myślałem że smak chleba ocenia się po jego smaku nie po tym czy się jest piekarzem i nie wrzucaj wszystkiego do jednego wora bo to nie to samo. Piszesz totalnie bez sensu.
Odpowiedz mi na jedno pytanie. Z jakiego powodu uznałeś że ona gra źle ?
Uzasadnij swoją wypowiedź a nie nabazgrałeś że gra źle.
Ja twierdzę że nie potrafisz wypowiadać się sensownie :)

Dokładnie na takiej samej zasadzie ocenia się aktorkę/aktora tzn. czy podoba mi się Jej/Jego gra - w tym przypadku czy Alba zagrała naturalnie, czy postać przez nią wykreowana jest wiarygodna, czy aktorka "wczuła się" w rolę, czy uwierzyłem że Jessica Alba to Mona Gray i tyle. Szczerze powiedziawszy to do dziś myślałem ,że tak oczywiste i podstawowe sprawy wiedzą wszyscy, ale jak widać się myliłem. Natomiast sens udowadniania, że źle zagrała jest równie logiczny, jak udowadnianie, że nie jestem wielbłądem...

Ta i oczywiście tak samo oceniasz scenarzystę reżysera ...
Chciałbym ocenić Ciebie i to co robisz ciekawy jestem jak Ty się sprawujesz :)

Bakhus nazwij go wielbladem, a on niech udownidni ze nim nie jest

Przez większość czasu nic nie robię, także możesz ocenić moje lenistwo :-). Mam w związku z tym dużo czasu na oglądanie filmów i ich komentowanie :-).

Zatem zakończę tą dysputę gdyż nie ma ona dla mnie żadnego sensu.
Pozdrawiam.

zacząłeś od bezsensownego przytyku i skończyłeś jeszcze gorzej. w tym przypadku PWMarshal ma rację, film jak flaki z olejem, a Alba nadaje się chyba tylko do pornoli z taką twarzyczką. marna z niej aktorka i w tym filmie to potwierdziła.

Zgadzam się z negatywnymi komentarzami dotyczącymi gry aktorskiej - mój stosunek do Alby jest obojętny ale ta rola wyjątkowo nie przypadła mi do gustu. Być może faktycznie dlatego że cały film w mojej opinii jest bardzo słaby ( począwszy od pomysłu, przez realizację, skończywszy na grze aktorskiej). W połowie filmu dalsze oglądanie uznałam za stratę czasu. Sorry, nie mój typ.

a ja zgadzam się z PWMarshalem - argument jest zupełnie bez sensu - każdy ma prawo oceniać aktora i jego sztukę i nijak się do tego ma fakt, czy samemu się jest aktorem. Dziwne i zupełnie pozbawione logiki rozumowanie

Film obejrzałam tylko ze względu na Albę :)
Na początku zapowiadał się naprawdę fajnie (trochę ta bajka mnie przeraziła, no gdzież małemu dziecku takie coś? :D), ale w miarę jak upływały minuty gdzieś to wszystko się ulotniło... Fakt, że Alba nie jest Oscarową aktorką, ale i tak mimo wszystko ją lubię, czemu? Po prostu :) Trafiały się i fajne filmy, czasami potrafi pokazać fajną grę :)
Ale wracając do tematu: początek fajny, pomysł też (coś innego), ale wykonanie i ogólnie rozwijanie filmu i zakończenie... Zawiodłam się... Film na 4, ale podnoszę oczko za Albę :) 5/10.

Film polecił mi brat. Początek był nawet intrygujący, ale w miarę rozwoju akcji główna bohaterka I w ogóle cały film) zaczęła mnie coraz bardziej denerwować. Swoją drogą - czy w USA NAPRAWDĘ przyjmują do pracy w szkole na tzw. "gębę" ? Nie chce mi się wierzyć, aby dyrektor jakiejkolwiek szkoły nie sprawdził naocznie, czy kandydatka na nauczycielkę ma dyplom ukończenia wyższej uczelni ! Niby taki szczegół, ale zirytował mnie bardzo. 4/10.