Świetny film z bardzo dobrą rolą Neesona. Nie widziałem go wcześniej w
filmie w którym wyrażał by tyle emocji naraz. Banderas też nieźle zagrał.
Cały film polega na rozmowie, więc jeśli ktoś się nastawia na jakąkolwiek
akcje, to niech lepiej nie ogląda. Dramat głównego bohatera ukazuję jego
drogę od smutku, przez nienawiść a na przebaczeniu i uldze kończąc.
Ogólnie polecam.