Spoiler ponizej.
Film ciagnal sie jak flaki z olejem ale musze przyznac ze gra aktorska nadrabiala braki w scenariuszu. Najwieksze zaskoczenie w filmie to nie to relacje miedzy mezem a kochankiem, czy takie tam, ale rola jaka zagral Banderas - zagral ciecia ktory przebiera sie w lepsze ciuszki i korzysta z cudzych pokoi...wyborne. Naprawde odwazna rola, bez zadnych uszczypliwosci.