Mam pytanie to jednak Jackie Chan nie zagra???
Bo niewiem.
Jeśli tak to ktoś wie czemu???
Nie zagra. Oficjalne przyczyny podane przez Chana: "Nie zagram w Ex3, ponieważ gra tutaj za wiele gwiazd".
Tak podejrzewałem że miałeś na myśli Lutza ... W sumie ja też lubię Snipesa ,miał on ponoć czały czas spedzić na planie to bedzie go dużo w tym filmie .Jednym słowem : Pysznie !!!
Kurcze wielka szkoda że Chan nie wystąpi niestety.
No i szkoda też Milla Jovovich że jej nie będzie a była by świetna.
A i ciekawi mnie czy Nicolas Cage sam odmówił czy z niego zrezygnowali
Mickey Rourke też miał wystąpić a tu znowu nie doszło do skutku ciekawe
A szkoda bo mogła by być jeszcze większa ciekawsza obsada
No ale cóż i tak jest duża
Ale Chana będzie mi brakować nastawiałem się na niego
Też się na niego dość mocno nastawiałem. Myślałem, że Chan i Seagal to dwa pewniaki w Ex3, że Stallone stanie na głowie, żeby ich sprowadzić na plan. Nie wyszło. Mamy za to Gibsona, Snipesa, Banderasa i Forda. Z tej czwórki największe nadzieję są moim zdaniem w Gibsonie. Pewnie będzie najlepiej zagranym czarnym charakterem w tej serii.
Zgadzam się, że Van Damme był rewelacyjny w Ex2, ale Mel Gibson jest od niego lepszym aktorem. Gorzej się bije, lecz lepiej gra. Podejrzewam, że czarny charakter w wykonaniu Gibsona, to będzie prawdziwy sku*wiel z krwi i kości.
Wiem,że mnie skrytykujesz,a ja wiem,że Gibson jest wszechstronniejszym aktorem od Van Damma,ale moim zdaniem aktorsko są na takim samym poziomie(obecnie,a nawet od lat 90-tych).Uprzedzam,nie naskakuj na mnie to jest moje zdanie.
P.S
W ex2 Van Damme nie miał np, takiej roli jak będzie miał np.w Enemies Closer.Vilain to był niby psychol,ale rola nie wymagała takiego potocznie mówiąc odwalania,tak jak będzie odwalał w Enemies Closer.
Zgadza się !!! Van Damme to świetny ,charyzmatyczny i utalentowany aktor ! Wystarczy zobaczyć na jego wspaniałe ,niezapomniane kreacje filmowe jak np w ,,Wykonać Wyrok ,, ,,Podwójne Uderzenie ,, czy ,,Nagła śmierć ,, W ,,Maksimum Ryzyka też dał fantastyczny popis świetnego kunsztu aktorskiego .Wydaje mi się że w niektórych aspektach przewyższa nawet Roberta Deniro czy Ala Pacino .Takie mam odczucie .A jak ty sądzisz kolego ?
Generalnie Van Damme jest lepszy od De Niro i Pacino razem wziętych. Potwierdzam zdanie o wspaniałych kreacjach. Taka jest prawda. Zagrał sporo różnorodnych ról, że tylko nieliczni mają ich więcej. W każdym filmie wkłada ogrom pracy. Przykładem jest obejrzany przeze mnie niedawno film Ryzykanci. Nie dość, że film dobry, na dodatek świetny Jean. Mimika twarzy, okazywanie emocji w jego wykonaniu to istna poezja. Mało tego przecież potrafił jeszcze nieźle dokopać, co tym bardziej mówi o wielkości. De Niro nie ma tego czegoś co posiada Van Damme. Gdybym tak porównał role dwóch panów, powiedzmy z filmu Kickboxer i Wściekły byk. Kto zagrał lepiej? Oczywiście umięśniony Belg. Co z tego iż Robert przytył aż 27 kg do filmu, jak i tak jego gra była bardzo oszczędna. Oj, słaby z niego bokser.
Użytkownik aza wspomina o Enemies Closer, gdzie Van Damme zagra psychola. Moim zdaniem bez problemu będzie lepszy od Boba z Przylądku Strachu.
Podsumowując JCVD jest doskonały w swoim fachu. Utalentowany i wszechstronny aktor z niego jest. Charyzmatyczny, a nie jak taki Pacino.
Lepszy może nie jest ,bo wiadamo tamci to Światowa Klasa Aktorstwa ale Van Damme dużo im nie ustepuje .Taka prawda .Co do reszty to się zgadzam .Fajnie i ciekawie dokonałeś analizy jego wspaniałej kariery .Pozdrawiam .
Bardzo dobrze to opisałeś.Ze wszystkim się zgadzam.
P.S
Oczywiście,że Xander będzie lepszy niż Max Cady.
No ja też trochę żartowałem .Ale i tak uważam że Van Damme jako aktor kina jest świetny ,pod wzgldem aktorskim to daleko w tyle zostawia Seagala ,Lundgrena ,Norrisa itp .Tyle odemnie w tej sprawie .
Granat : Nie zadzieraj z miłośnikami Van Damma ! Jako kolega daje ci taka mądrą radę .xD
Jeśli Van Damme zagra chociażby diabła tak dobrze jak De Niro to przyznam Ci rację ;)
Już Ci napisałam na forum Van Damme'a dlaczego Norris nie zagrał w ''Die Hard''.
Czego się mnie uczepiliście z tym Norrisem i Szklaną Pułapką? Co ja wam zrobiłem? :P
Ups... źle podpięłam. (A może celowo, żeby Cię zaczepić. ;-P)
Nie, serio. Miało być do Bradocka, ale z tego co widzę, udało mu się znaleźć moją odpowiedź.
A przy okazji: jak postępy z Twoim wynalazkiem? Jesteś bliżej końca, czy gdzieś w połowie?
Męczę się z grą przez LAN (sieć). Jedna osoba/dwie na jednym kompie już mogą pograć.
Chuck nie lubi kiedy ktoś wchodzi mu w drogę i ...depcze kapelusz .: http://www.youtube.com/watch?v=DpRjG8PQim4
Ja muszę sobię coś odświerzyć z Dolphem ? Może ,,Honor Zabójcy ,, bo dawno tego nie widziałem ,a film fajny i klimatyczny .
Z Dolphem ja już dawno nic nie oglądałam. Ostatnio wzięło mnie na filmy z Seagalem.
Aza_0_9, rozumiem, że Van Damme jest twoim idolem i uwielbiasz jego filmy, ale z twoich wypowiedzi bije czysty fanatyzm. Szczerze powiedziawszy twoje posty na temat Jeana nie wiele się różnią od tych Damiana na temat Seagala. Ten sam rodzaj ubóstwiania danego aktora, który jest "Naj" i już ;)
W przypadku belga nie stać Cię chociażby na minimalny obiektywizm. Oczywiście czyjeś zdanie może być tylko i wyłącznie subiektywne,ale akurat umiejętności aktorskie czy zasługi dla kina w ogólnym znaczeniu można w dużym stopniu zweryfikować Dlatego ledwo mogę usiedzieć na fotelu czytając farmazony, że Jean Claude to najlepszy aktor , który bije na głowę Mela Gibsona. W dodatku jestem pewien, że uważasz również, że JCVD jest zdecydowanie bardziej utalentowany aktorsko od De Niro czy Pacino, bo sarkazm Granata wziąłeś na poważnie, zupełnie nie wyczuwając ironii.
W ogóle zabawnie się czyta o "wielkich kreacjach aktorskich" w kontekście ludzi zajmujących się kinem akcji.
Jeszcze jedna sprawa: dużo piszesz o urodzie Belga, o jego uśmiechu czy o tym, że jest czarujący. Nie zrozum mnie zle, ale z perspektywy czytającego to faceta, twoja orientacja seksualna może wydawać się co najmniej podejrzana. Tym bardziej, że zajmujemy się tu mocnym, męskim kinem. Argument, że Van Damme jest "ładniejszy" od De Niro i chociażby dlatego jest od niego lepszym aktorem rozwala system.
Nie jest to żaden atak z mojej strony bo sam uwielbiam Van Damme'a i innych twardzieli z czasów vhs. Po prostu pisze o tym co zaobserwowałem.
A tak w ogóle witam wszystkich po dłuższej przerwie :)
Lizmak, Ty zawsze trzymasz rękę na pulsie i wiesz, w którym momencie się pojawić. ;-)
No ja też jak przyczytałem że Van Damme jest równie dobry czy nawet lepszy od Gibsona to musiałem sobię żazartować bo nie wierzyłem co czytam ! Mam nadzieje że nikt mnie nie weżnie teraz za fanatyka Van Damma .
Rozumiem masz prawo.Od razu chciałem powiedzieć,że nie jestem taki jak Damian na temat Seagala.Nie mówię,że jest tak samo utalentowany aktorsko jak De Niro i Pacino,tylko mówię,że jest po prostu aktorsko na dość dobrym poziomie.Jedne filmy miał lepsze drugie gorsze,ale wszystkie mi się na swój sposób podobały.A co do urody to chciałem po prostu powiedzieć,że nie jest brzydalem-to wszystko,niczego sobie o mnie nie pomyśl.Nie chciałem tak wprost powiedzieć,że jest lepszy od Gibsona aktorsko,po prostu miałem na myśli,że obaj są bardzo dobrymi aktorami.Nie bierz mnie za jakiegoś przesadnego fanatyka,ja po prostu uwielbiam Van Damma i zawsze staram się go ubóstwiać,ale staram się też być obiektywny-jakoś się staram.Pozdrawiam.
Ja jestem w sumie wielkim fanem Chucka ale nigdy o nim nie napisałem że jest na dość dobrym aktorskim poziomie ,choć kilka kreacji aktorskim miał nawet fajnych i przyzwoitych jak np w ,,Słonecznym Wojowniku ,, ,,Bohater i Strach ,, czy ,,Kod Milczenia ,, Po prostu zdaje sobię sprawę z jego poziomu aktorskiego oraz z tego do czego został wzięty do świata filmu .A został wzięty po to żeby pogruchotać kości przeciwnikom w kregosłupię .Oczywiścię pogruchotać efektownie ,ma się rozumieć !!! : http://www.youtube.com/watch?v=A9hJ9peDrQU
Sory tu jest fajny link z tą walką ! : http://www.youtube.com/watch?v=sDoxPud6BMY