Mam pytanie to jednak Jackie Chan nie zagra???
Bo niewiem.
Jeśli tak to ktoś wie czemu???
Tak pisałeś że starasz się być obiektywny, ale jakoś tego nie widać.
Czuć fanatyzmem na kilometr:
1. Według Ciebie Van Damme lepszy aktorsko od Pacino i De Niro. Gdzie ten obiektywizm? Nawet nie pytam ile z tymi dwoma filmów widziałeś i czy w ogóle widziałeś.
2. Ubóstwiasz Van Damme'a - tak sam stwierdziłeś.
3. Wszędzie gdzie Cię widzę to tylko Van Damme i Van Damme słyszę. Jakbyś świata poza nim nie widział.
4. Nie możesz się pogodzić z faktem, że Van Damme to aktor słabszy również od Gibsona czy Willisa jak poniżej bradock pisał.
Dobrze że tego nie czyta Musicmovie bo jakby jeszcze przeczytał że Van Damme jest lepszy aktorsko od Gibsona /Willsa to pewnie by dostał od razy 3 zawały .xD .
Hmm... a skąd pomysł na to, że Musicmovie tego nie przeczyta bradocku? No pewnie, że Willis i Gibson lepsi, ale kolega aza pewnie sam zawału dostaje po tym jak granat mu zaserwował bolącą prawdę.
Pewnie tak .Ale chodziło mi o to że ty taki wytrawny koneser światowego kina jesteś bardzo wyczulony na takie kwestie kto jest lepszy(Debata typu Walken vs Travolta ) ,szczególnie że porównanie Gibson vs Van Damme jest śmieszne poprostu .Nie ta półką aktorska ,nie ta liga .Mało tego ,mówienie że Van Damme bije na głowe Seagala podwzgledem aktorstwa też jest przesadzone ,albo Van Damme przy Seagalu to najlepszy aktor świata .Tak można było by mówić o Bruno albo Melu w kontekście Seagala .No ale dzieci wiedzą zawsze lepiej ...
Po pierwsze-Nie mówię,że od razu od Pacino czy De Niro.Gibsona czy Willisa lepszy aktorsko.Okey od Pacino i De Niro jest słabszy aktorsko,ale teoretycznie Gibson czy Willis są słabszymi aktorami od poprzednich dwóch czyli Pacino i De Niro.Więc jeśli oni są słabsi od tych dwóch i Van Damme jest słabszy to stawiam go na równi aktorsko z Gibsonem i Willisem.I być może to jest tylko i wyłącznie moje zdanie,ale ja szanuję twoją opinię i ty szanuj moją,bo to,że jest słabszy aktorsko od De Niro i Pacino to się zgadzam(ale wiesz naturszczyk,a zawodowiec)wiadomo inna klasa aktorska.Jednak uważam,że Van Damme jak na aktora naturszczyka jest bardzo dobrym aktorem(nie wielu jest takich).Sam chyba stwierdzisz,że biję na głowę aktorsko Lundgrena,Seagala,może Arnolda i paru innych.To jest tylko moję zdanię i nie chciałbym żebyś brał mnie za jakiegoś przesadnego fanatyka.
A tak w ogóle to ja nie lubię porównywać,czy to aktorów czy filmy.(weź to pod uwagę)
P.S
I sorry,że się tak rozpisałem,ale chciałem wyrazić wszystko w jednym poście.Pozdrawiam.
"Po pierwsze-Nie mówię,że od razu od Pacino czy De Niro"
Jak to nie przecież jak sobie żartowałem, że Van Damme lepszy od tych dwóch napisałeś: "zgadzam się". Czyli poparłeś to. Teraz udajesz broniąc się przed zarzutem o fanatyzm.
Masz racje jest lepszy aktorsko od Lundgrena, Seagala, z tym się akurat zgadzam.
A kto powiedział,że ja to naprawdę wziąłem na poważnie?Może sobie tylko napisałem kłamiąc(tak jak ty)?Od początku coś mi nie pasowało w tej twojej wypowiedzi.Domyśliłem się i też zacząłem wszystko pisać z automatu.Ty też wziąłeś to na poważnie?
A tak w ogóle to zrozum wreszcie,że to mój największy idol i,że może zdarza mi się czasem powiedzieć coś przesadnie.
P.S
A tam to naprawdę trochę żartowałem.Bo nie znoszę porównywać.Tak jak to niepotrzebnie zrobiłem wtedy(Max Cady i Xander)Obie postacie świetne i tyle nie ma co porównywać.
Nie powiedział bym że Van Damme jest lepszy aktorsko od Lundgrena ? Andrew Scott > Jean Vilian .
Ja też się świetnie bawiłem czytając że Van Damme jest lepszy aktorsko od Gibson'a, De Niro czy Pacino. Bardzo lubię JCVD ale on jest typowym "akcyjniakiem" nic więcej.
Zgadza się .Van Damme to tylko taki typowy kopacz ,podobnie jak Norris czy Seagal .Nic wiencej .
No,jasne,typowy kopacz,nic więcej(a nie wiencej).Nikt,zero,prymityw typowy kopacz-tylko to,nic więcej.Żal czytać takie wypowiedzi,normalnie na mdłości mi się zbiera.
Nie no ,jakieś tam śladowe umiejetności aktorskie to on ma ,jest w miarę uzdolniony aktorsko co pozwoliło mu zagrać w filmach akcji i sprawdzić się w tym gatunku ale porównaniu do Gibsona czy nawet do Willsa to on kiepściutko wypada .Taka Prawda .Nie bójmy się tego powiedzieć .na cały głos ! Pozdrawiam .
Apropo filmu Enemies Closer oglądałeś już?Ja już oglądałem i to jest bardzo dobre kino akcji.Van Damme świetnie zagrał.
Dalekie masz plany.Nawet 6 kul jeszcze w polsacie nie puszczali.Ja oglądałem po angielsku,ale obejrzę jeszcze raz jak się polskie napisy pojawią.Tobie radzę zrobić to samo,bo zanim to polsat puści to uuu... wiele czasu upłynię.
P.S
A sam film naprawdę dobry.Dosyć mroczny i bardzo zaskakujący.Posiada mnóstwo świetnych scen.
He,he,he...Nie,nie,zrozumiałem tylko niektóre słowa,ale tak byłem na ten film napalony,że obejrzałem nawet po Angielsku.
P.S
Oczywiście obejrzę jeszcze raz jak się pojawi polskie tłumaczenie.
Zrozumiałeś tylko niektóre słowa, a dałeś dychę i mawiasz jaki to świetny film. Kurde dziwne.
A czy trzeba rozumieć dosłownie wszystko,żeby się film podobał?Z tego co widziałem to jest super.
P.S
Nie tylko po przez dialogi rozumiałem ten film.
Serio ? Trochę tak to przypomina .Biedny Van Damme został wykorzystany w celach trolingu .
Ok .Damiano ostatnio się nie pojawia ani nie udziela na film .Przynajmiej mamy spokój .
Granat ty to jesteś ,,Strażnik Filmwebu ,, Dbasz o ład ,porządek i przestrzeganie prawa na tym forum .xD
Przecież już ,,Krzyżowy ogień ,, leciał na Polsacie .Jeszcze trochę to i to puszczą .Polsat lubi ostatnio tanie produkcje .Unika Mega -Hitów typu ,,Pozdrowienia z Paryża ,, ,,Mechanik ,, czy ,,Elita Zabójców ,,
Panowie, Jean-Claude w swojej kategorii, czyli w kinie akcji to ikona i legenda. Ale nie róbmy z niego drugiego Marlona Brando bo to nie ta kategoria ani liga. Poza tym aktorstwo w kinie akcji nie jest jakieś super istotne, taka prawda.
Ja nie twierdzę, że Van Damme to nikt, koledzy powyżej też nie. W latach 90 tych, w kinie akcji był na szczycie. Chodzi nam o to, że nie jest wybitnym aktorem a już do światowej ligi (np Douglas, Nicholson. Brando, Pacino, De Niro czy Joe Pesci) to jednak duuużo mu brakuje.
W porządku,ale jeśli traktować jego aktorstwo jako odrębną sprawę,to aktorem jest bardzo dobrym.Ale tak jak mówiłem,to jest naturszczyk,a nie zawodowy aktor światowej ligi taką jaką wymieniłeś.Ale jak na amatora moim zdaniem gra bardzo dobrze,podkreślam moim zdaniem.
Pozdrawiam i przy okazji polecam nowy film Van Damma Enemies Closer.
Ja mam podobne zdanie.I zgadzam się,że,w niektórych aspektach ich przewyższa.A jak byś mógł dodać,o jakie aspekty ci chodziło?Bo,ja niby parę swoich mam,a jak brzmią twoje?
Moim zdaniem ma wiekszą charyzmę ,tak to odczuwam .Po żatym ma lepiej dobrane role ,zawsze grywa fajnych ,miłych ,sympatycznych ,czarujących facetów ,ale też twardzieli .Natomiast De niro i Pacino grywają głównie gangsterów ,a kino gansterskie mi nie leżey . A w czym według ciebie Van Damme ich przewyższa ???