"Sly na swoim twitterze opublikował wpis, że znalazł już nowego reżysera Expendables III, którego nazywa „NEW BLOOD”. Póki co Sly nie ujawnił jego danych, możemy jedynie się domyślać, ale będzie bardzo ciężko, gdyż jeśli odpowiada on opisowi Sly’a jest on nieznanym dla większości, ale za to posiadać ma świeżość. Sylvester wiąże z nim ogromne nadzieje."
Stallone jeszcze tam pisał coś, że nie chce się sam podejmować reżyserki, ponieważ, jak to określił, chce mieć ''wolne ręce do walki''. Wspomniał też nazwisko Bryan Lynch.
Nie ukrywam, że zgadzam się tym razem z damianem. Stallone to średniawy reżyser, a ex 1 było tylko normalnym, niezłym filmem bez szału.
Dlatego ktoś inny będzie reżyserował Ex3. Stallone nie chce się tego podjąć,bo woli walczyć.
Oscara to sobie w pupcie można wsadzić. No ok, doceniono film przyznając mu tę statuetkę. Ale tak na prawdę żadna nagroda nie jest wyznacznikiem jakości filmu. Bowiem często jest tak, że Oscara dostają te filmy, które na nie nie zasługują, bo są słabe. To jest tylko biznes.
Przykładem jest ten film świetny a gówno dostał.
http://www.filmweb.pl/Skazani.Na.Shawshank
chodzi mi o to że jak przeczytałem że rocky dalsze cześci są słabsze to se odpuściłem