"Sly na swoim twitterze opublikował wpis, że znalazł już nowego reżysera Expendables III, którego nazywa „NEW BLOOD”. Póki co Sly nie ujawnił jego danych, możemy jedynie się domyślać, ale będzie bardzo ciężko, gdyż jeśli odpowiada on opisowi Sly’a jest on nieznanym dla większości, ale za to posiadać ma świeżość. Sylvester wiąże z nim ogromne nadzieje."
W tym wypadku trzeba mu niestety przyznać rację :-) Kontynuacje Rocky'ego były dużo gorsze, 2 była przyzwoita , 3 kiepska, a 4 to już taka żenada i durnota, że brak słów.
Stwierdzam fakt, ale niech Ci będzie i tak dalsza dyskusja nie ma sensu, ja swoje Ty swoje i raczej nikt nikogo nie przekona do swojego punktu widzenia :-)
Właśnie Każdy ma swoje zdanie i gust. Jednemu się podoba, a drugiemu nie - normalna rzecz.
Burton albo Lynch. Ex3 byłby najbardziej pojechanym filmem akcji wszechczasów :P
Mówisz o Bryan Lynch? Właśnie Sylvek coś o nim wspominał. Na expendablespremiere. com jest o tym napisane, to można zerknąć sobie.
Mówię o David Lynch ;)
Niezniszczalni w jego wykonaniu nie przypominaliby kina akcji. Prędzej byłoby to jakąś chorą nawalanką pełną psychologicznych zagrywek, dziwnych ujęć i ponurego zakończenia z drugim dnem :P
Pewnie nie gustujesz w takim kinie, ale jakbyś chciała z czystej ciekawości poznać twórczość D. Lyncha to polecam serial Twin Peaks (pierwszy sezon, drugi nie jest jego).
Pamiętam jak lata temu oglądałem to z rodzeństwem. Serial ma niepowtarzalny klimat i świetnie wykreowane postacie. Lynch zakończył historię filmem "Ogniu krocz ze mną" którego końcówka także wywarła na mnie duże wrażenie.
Co do jego Niezniszczalnych to nie do końca się z Tobą zgodzę. Film byłby ciekawy, ale fani (w tym także i Ty) byliby zawiedzeni. Już widzę Bruce'a Willisa jako styranego, zmęczonego życiem agenta Churcha który skrywa przed światem swoje prawdziwe oblicze zbrodniarza ;P. Zresztą co ja piszę, Lynch wpadłby na coś tak pojechanego że w życiu bym nie zgadł przed obejrzeniem filmu.
Kino psychologiczne? Ja gustuję we wszystkim, może poza paroma wyjątkami.
Może i mogłoby coś takiego przejść, jako film psychologiczny, thriller, może dreszczowiec lub gangsterski. Jednak jako film akcji?
No właśnie :D. Takie absurdalne połączenie z taką obsadą byłoby jednym z ciekawszych filmów ostatnich lat. Jak on by to zrobił - nie mam pojęcia, ale ja chętnie bym taki eksperyment obejrzał. Co prawda szkoda ryzykować z ostatnią częścią Expendables na eksperymenty, ale sam pomysł jest nie lada wyzwaniem.
Heh, końcówka Expendables 2 była taka. Wszyscy narzekali, że są starzy, lub że nadają się do muzeum.
ponad połowa osób co oglądała ex2 nawet nigdy nie słyszała o simon wescie
no i nie ma to jak plotka by fani nie zapomnieli o ex3 :)
obawiam sie ze to bedzie jakis mlody nieznany rezyser i moze wyjsc z tego kupa,a Gibson i Eastwood to sie nie zgodzili.
Co? ;-) Woo postawił warunek, że mają kręcić w Chinach, ale widocznie Sylvek ma inne plany.
Niezły reżyser nie powiem, widziałem z 4 jego filmy. Najlepszy z nich zdecydowanie Bez Twarzy, dziwię się że ty jako fanka reżysera nie widziałeś tego filmu dziwne. Nieuchwytny też dobry, lecz lekko przesadzony. Trzeci film jaki oglądałem to Mission Impossible 2 ale tam się zbytnio nie popisał, najgorszy z trzech MI. Jeszcze jedna część do obejrzenia mi została. Szyfry Wojny przyzwoity film wojenny.
Ja 5 = dwa amerykańskie, dwa chińskie i jeden dokument. Różnica między amerykańskimi, a chińskimi jest kolosalna. John Woo zna swoje miejsce.
Widziałam to. W Chinach ma być pokazany w dwóch częściach, a na świecie w kilku odcinkach.
Co Mission Impossible 2 najgorszym filmwem Johna Woo ????? To obejrzyj sobię ,,Ochroniarza ,, z Lundgrenem który reżyserował Woo !
Nieuchwytny Cel ,Tajna Broń ,Bez Twarzy ,Ochroniarz ,Mission Impossible 2 i Szyfry Wojny .Ogólnie to nie przepadam za azjatyckim kinem i chinolami .