Kiedys czytalem, ze Diesel trenowal od chyba czternastego roku zycia na siłce stad taka muskulatura
Ale mi nie chodzi o mięśnie, bo do mięśni nic nie mam. Może Wam się wyda to głupie, ale oni mają w swej twarzy i w swym spojrzeniu coś, co mi nie pasuje. Arni i Sylvek to mieli, a ci dwaj tego nie mają. Ale okey, już lepiej nic nie mówię na ten temat, bo i tak nie zrozumiecie. ;-)
Ok .Rozumiem .Bo myślałem że lubisz mieśniaków w kinie akcji bez wzgledu kto gra Arni ,Sylwek ,Lundgren czy Vin Diesel .Musisz lepiej poznać tych nowoczesnych twardzieli to może zmienisz zdanie ale też nie musisz .Nie wymagam to od ciebie .Uszanuje każdy twój gust .Ja na przykład nie lubię chińszczyzny w filmie .Wyjątek stanowi jedynie Bruce Lee i Jet li .
Bo lubię, ale jak już zdążył Granat zauważyć, widocznie nie mogę pogodzić się, że starzy odchodzą, a nowi przychodzą.
Jeta Li też lubię, u niego wielkie mięśnie nie są potrzebne, tak samo u Bruce'a Lee. Jackie Chanowi wielkie mięśnie tylko przeszkadzałyby w kaskaderce, dlatego nie koksował. Z tych niskich Chińczyków, to chyba tylko Bolo Yeung ma wielkie muły.
No może trochę przesadziłem z tą chińszczyzną ale ogólnie nie przepadam za azjatyckimi aktorami . Lubię też Bolo Yeung .A mam pytanie ? Czy Seagal z twarzy wygląda na azjatę ,chińczyka ? Bo ja czytałem że on nie jest azjatą ,jest amerykaninem ale z twarzy mi się wydaje że jest ? W dodatku czasami się ubiera jak ci z wschodu aktorzy ,marynarka z fredzelkami ,jakieś dziwne koszule ,nie lubie tejwschodniej kultury .
Ja bym powiedziała, że Seagal jest Indianinem, z twarzy przypomina Indiańca. Pióropusz mógłby sobie założyć - ciekawe, jakby w tym wyglądał.
Matka Seagala jest Irlandką, a ojciec Żydem, skośne oczy ma zapewne po dziadku z Mongolii, taka mieszanka narodowościowa ;)
Co do Likwidatora to się nie dziwie. Widać mało kto chce dzisiaj oglądać Arnolda który już tak wiarygodnie nie wygląda w kinie z racji wieku (dosyć się postarzał) i dłuższe przerwy.
szczerze to ja uwazam ze Stalone i Schwarzenegger moze i byli jednymi z lepszych aktorow kina akcji ale szczerze wedlug mnie JeanClaude van Damme i tak byl od nich konkretnirjszy, dlatego tez nie moglem patrzec jak dostaje łomot od stalone w "Niezniszczalnych 2" bo mysle ze byl od niego lepszy, acz kolwiek nie zgodze sie co do Stahama bo uwazam ze Stacham jest tez dobry, tylko to tez nie te roczniki co van Damme czy Stalone, natomist z rocznikow Stahama tez konkretny jest Adkins (ktory w "Niezniszczalnych 2" kopie noz ktory trzyma van Damme, a na koncu leje sie ze Stahamem)
Właśnie to chciałem napisać ci Kasiu .Toż Skandal ! Że Carlosa pomineli ! A przecież takie filmy jak ,,Samotny Wilk McQuade ,Zaginiony w akcji 1,2 ,3 ,Inwazja na U.S.A ,Odział Delta 1,2 to klasyka kina akcji pełną parą !!
wedlug mnie:
Nr 1. Jean-Claude van Damme
Nr 2. Jason Staham
Nr 3. Scott Adkins
Nr 4. Willis, Chan Norris
Nr 5. Lundgren, Stalone, Schwarzenegger i cała reszta
Dzisiaj założyłeś konto i od razu uderzyłeś do mnie i pijesz do moich wypowiedzi?
po prostu napisałem co ja o tym myślę, jak ci przeszkadza że ktoś pisze coś na temat tego co ty napiszesz po co w ogóle się wypowiadasz?
Nie przeszkadza, po prostu włączyło mi się podejrzenie, ale to już nie ma znaczenia.
Norris sprawdził się w wielu filmach zwłaszcza w klasykach kina akcji z lat osiemdziesiątych.
Zgadza się .A co do najlepszych filmów Chucka typu ,,Zaginiony w akcji ,Kod Milczenia ,Odział Delta ,Inwazja na U.S.A można też zaliczyć do klasyki i do jego najlepszych te filmy produkowane przez mniejsze wytwórnie i z mniejszym budzetem filmy typu ,,Mściciel z hongkongu ,Oko za Oko ,Ośmiokąt itp Czy dopiero legenda Chucka jako bohatera 80's zaczyna się od ,,Samotnego Wilka McQuade ? Co sądzisz o tym ?
Bez wątpienia wielki przebój "Samotny Wilk McQuade" ugruntował pozycję Chucka jako wielkiej gwiazdy i legendy kina akcji lat osiemdziesiątych.Kolejne bardzo dobre filmy akcji z udziałem Norrisa stały klasykami kina akcji i jeśli ktoś pisze że Chuck Norris sprawdził się tylko w serialu "Strażnik Texasu" to znaczy że jest słabo zorientowany w temacie.