1 Niezniszczalni 2 (2012 )
2 Niezniszczalni (2010 )
3 Rambo 3 (1988 )
4 Rambo 2 (1985 )
5 Komando (1985 )
6 Cobra (1986 )
7 Desperado (1995 )
8 Nieuchwytny Cel (1993 )
9 Inwazja na U.S.A (1985 )
10 Życzenie śmierci 3 (1985 )
A jakie wasze są ulubione/najlepsze ?
Jest Legendą? Ale dlaczego?:D Arnold jest legendą bo zagrał w kultowych filmach, jest legendą ponieważ jest najlepszym kulturystą wszech czasów, oraz był gubernatorem, z niczego doszedł do wszystkiego a Seagal? Przy Arnim gościu blednie...Co z tego ,że zna Aikido...Nie czyni go to legendą
ok ja sie nie mowie ze arni nie jest legenda,seagal tak samo miał kultowe filmy,jest pierwszym białym który opanował do perfekcji akido i nie tylko to,pozatym jest policjantem i tak duzo mozna wymieniac,robi tez muzyke,człowiek orkiestra legenda i mi tu nie gadaj ze nie jest legenda,w kinie akcji jest tak samo wielki jak arni.
Tak ,dla mnie i wielu innych ludzi;) Myśląc normalnie...Porównaj sobie na papierze ich sukcesy i może zrozumiesz;) Dodam od siebie że Arnold za udział w Filmie Terminator 3 dostał rekordową gażę w wysokosci ponad 30 milionów dolarów;) Seagal najwięcej dostał 2,4 miliona;) Koniec debaty
Seagal nie jest tak wielki jak Arni ,bo grał jednak w gorszych filmach (Ale i tak dobrych ) ,legendą kina akcji jest ale nie taką na poziomie Arniego .Takię są fakty ,wiencej już na tentemat nie dyskutuje z tobą ,bo wszystko wyjaśniłem ci .
No Ryzykańci były dobre . A nie uważasz Mateuszu ze Ryzykańci to był już początek/początki w Hollywood tego efekciarskiego kina ,takiego co właśnie Kasia nie lubi .Ja sam właśnie znalazłem w gazecie Cinema z 1997 roku recenzje tego filmu i tam właśnie piszą że ten to połączenie klasycznego Van Damma z kinem MTV .Mimo wszystko ten film łatwo i przyjemnie się ogląda .
Tak w tedy już zaczynali dawać efekty tego typu. Ogólnie ten jest taki w pozytywnym znaczeniu zwariowany, szybki, dynamiczny itd. Fajne postacie (Van Damme, Roodman, Rourke, Freeman) Świetna wielka rozrywka! W jednym programie o gwiazdach mówili ze to ostatni wielki film Rourke aż do czasu Zapaśnika (2008).
Na Ryzykantach byłem w kinie w 1997 roku nad Morzem .To był mój pierwszy poważny seans filmowy jeśli chodzi o kino akcji .Przetem jezdziłem do kina ale to przeważnie z szkoły na jakieś bajki typu ,,Król Lew ,, czy ,,Flistonowie ,, Tak jak mówił użytkownik Lizmak ,w tamtych czasach nikt o zdrowych zmysłach nie weżnie dzieci na seans filmowy gdzie gra Jean Claude Van Damme czy Steven Seagal .To były ,,zakazane seanse ,, Pamietam jak wyszedłem z kina to byłem bardzo rozemocjonowany tym hiciorem ,najbardziej podobał mi się w tym filmie fragment jak Van Damme ćwiczył w tym ośrodku rehibilacyjnym .,od razu miałem skojarzenia do ,,Kickboksera ,, Po ryzykantach kolejnym poważnym ,i niezapomnianym seansem kinowym był mój pierwszy ,,Bondziak ,, czyli ,,Świat to za mało ,, Cóż to był za seans !!! Opowiadać można by było godzinami a no nie ma czasu .Przynajmiej teraz .
W 1 cześci aż tak dużo rozpierduchy to nie ma ,bo pierwsza połowa filmu to bardziej dramat zakładników ,dopiero w drugiej czesci chłopaki przystepują do rozwałki ,natomiast jako film ,,Delta Force ,, jest lepsze od ,,Raid ,, Ma świetny klimat ,Norris i Marvin itp Ale jako Rozpierducha ,,Raid ,, kosi !!! A tak wogóle Kasiu jeśli tak naprawdę nie lubisz ,,Raid ,, to chyba z przerażeniem czekasz na ,,Niezniszczalnych 3 ,, bo Sylwek powiedział że ten film mu się bardzo podobał i bedzie się na nim mocno wzorował .
Zobaczymy, jak wyjdzie film. Sylvek dużo rzeczy mówi, a potem okazuje się, że to ploty.
Co do serii ''Delta force'' (mówię o wszystkich trzech częściach), jako całokształt uważam, że jest o niebo lepsza od tych wszystkich Raidów. W pierwszej części ''Delta force'' akcja rozwija się dopiero później, ale przez cały ten czas mamy dobrą fabułę. W kolejnych dwóch częściach, akcja dosięga zenitu i robi się naprawdę gorąco.
Jeśli nie myle to Niezniszczalni 3 bedą drugim filmem po Raid gdzie w Zamknietym Terenie bedą dzialać grupa bohaterów ,zawsze w takich schematach działał jeden ,silny ,wyrazisty bohater np Die Hard , Liberator czy Pasażer 57 .Aczkolwiek w Liberatorze w niektórych fragmentach pomagała mu załoga Missouri .
Ja rozumiem, nierealistyczne sceny, to nieodzowna część kina akcji. Ale np. w ''Raid'' jest tam za dużo przesadyzmu. W filmach, które wymieniłeś nie było tego tak dużo.
Nie widziałem Raida ale czy Komando, Rambo III nie jest przesadzone, oczywiście że są. Tylko te dwa filmy są z lat 80 i pewnie dlatego się nie czepiasz.
Przesadyzm, ale i montaż przede wszystkim leży. No cóż. Jednym się to podoba, drugim niekoniecznie, prawda?
dziwię się że właśnie ci się nie spodobał Raid. myślałem że lubisz ostre kino akcji a że przesadzone to co z tego. ważne że przyjemnie się ogląda. poza tym kino akcji prawie zawsze bywa przesadzone. może obejrzyj jeszcze raz i zastanów się nad podwyższeniem oceny? w końcu sly jak sam powiedział że będzie wzorować ex3 na tym filmie.
Przy takim chaotycznym montażu właśnie źle się ogląda. Nie mam nic przeciw przesadyzmowi w kinie akcji, ale ten film jest aż zanadto taki. Poza tym nie musi mi się wszystko podobać, prawda?
Nie tylko. Brakowało czegoś, co urozmaiciłoby całą akcję, jakiegoś napięcia, adrenaliny. Ale końcowa walka była najlepsza z całego filmu.
No już myślałem, bo walka Lundgren Li była słabiutko zmontowana, a dycha poszła. Okey.
W Ex1 był słaby montaż, to prawda, ale ten defekt przyćmiła chociażby plejada gwiazd, sentyment do nich, ''strzał ostrzegawczy'', zabawne gagi itd.
Aha i sam fakt, że ktoś zdecydował się na taką produkcję.
Czyli mam rozumieć że dałaś głównie za obsadę dychę. Czegoś takiego i ja zbytnio nie rozumiem. Myślałem że zdecydowanie wolisz drugą część, ale skoro tu i tu taka sama ocena to film jest równy drugiemu.
Nie głownie za to i nie musisz tego rozumieć. Moje oceny, to moja sprawa. Wolę obie części.
Tak to jest twoja sprawa. Ale jak w jedynym filmie czepiamy się montażu to i tam powinniśmy by postąpić uczciwie wobec siebie. Słabe efekty specjalne ci nie przeszkadzały w EX 1?
Czepiasz się, a to już jest złe. Mam prawo do własnego zdania., bez względu na to jakie ono jest.
,,Brakowało czegość ,co urozmaiciło by cała akcje ,jakiegość napiecia ,adrealiny ,, Doskonale cię rozumiem i właśnie to wszystko dostaniesz w ,,Olimp w ogniu ,, ! : http://www.youtube.com/watch?v=YTHHNxrMAqQ
A co wolisz z Norrisem bardziej : Trylogię ,,Zaginiony w akcji ,, czy ,,Serie ,,Delta Force ,, ? W czym lepiej wypadł ,wyszedł ?
Ja bardziej wolę ''Delta force''. Choć Chuck pojawił się tylko w dwóch częściach, a w trzeciej zastąpił go syn.
Wczoraj sobie ponownie obejrzałem ,,Raid ,, i rzecywiśćie montaż jest zbyt chaotyczny ,momentami bolą oczy i jest szybko pokazane .Nie mniej jednak sam film wydaje się być ciekawy i pomysł orginalny .Walki niektóre robią wrażenia .Ocena 7 optymalna .
Oj kolego, zrobiłeś przeogromny błąd. Dałeś Bronsona i Norrisa na dwa ostatnie miejsca, a Eastwooda w ogóle nie wymieniłeś. Doskonale wiesz co to dla Ciebie teraz oznacza.
Sorry ,zapomniałem o Eastwoodzie .On miał świetną ,,Siła Magnum ,, Tam to ale było akcji ,choć w sumie to ci Gliniarze -Zabójcy kasowali tych przestepców ,Clint miał trochę odpoczynku w tym filmie .Najbardziej podobała mi się w tym filmie scena gdzie ci 3 gliniarze odwiedzili Brudnego Harrego na Parkingu i mu się pytali czy się do nich dołącza ,tłumaczyli mu obowiązujące prawo jest zbyt łagodne dla przestepców i ten tekst ,, Pan to powinien rozumieć Inspektorze ,, Brudny Harry w pewnym sensie był ich łagodną czy umiarkowaną /stonowaną wersją .
Co do ostatniego miejsca Norrisa czy Bronsona to nie ma znaczenia bo ja wszystkie dobre filmy aktion lubię ,zauważ że nawet nie dałem filmu z Lundgrenem czy Seagalem a oni też grywali w fajnych filmach .
Wszystkich tytułów przez Ciebie wymienionych nie oglądałem, ale na pewno zasłużenie wypadają Niezniszczalni i części Rambo. Dałbym jeszcze trochę Van Damma(np. Uniwersalny Żołnierz czy Podwójne Uderzenie - sztuk walki filmów nie daję, bo tutaj, w tym temacie dominuje akcja) i Dolpha Lundgrena(Punisher, Ostry Poker(...) ). Nie zawachałbym się też z kilkoma tytułami z Chuckiem Morrisem i Melem Gibsonem. Ostatnio oglądałem z nim "Godzinę Zemsty" i to naprawdę dobry film :)
Mistyfikację Dopha Lundgrena po wielu godzinach poszukiwania wreszcie znalazłem :) Obejrzę dziś albo jutro :)