Teraz pewnie wszyscy najeżdzają na Lutza a być może jest tak ze Lutz przed rozpoczeńciem zdjeć do Niezniszczalnych 3 przeszedł morderczy trening w zakresie sztuk i bedzie na planie kur*wes*ko dobry jak Butler w ,,Olimp w ogniu ,, : http://www.youtube.com/watch?v=SZ4rPRx3HWY
Raczej nie ma porównania między tą sytuacją a biografią Sly'a.
Żeby nakręcić Rockiego, Sly biegał ze scenariuszem jak z biegunką i nikt mu tego nie chciał kręcił. Przez pewien czas żył niemal jak bezdomny, zagrał w pornolu żeby mieć co zjeść, spał byle gdzie. Wreszcie znalazł kogoś kto zekranizuje mu Rockiego i w ten sposób mu się udało.
Natomiast Lutz zarobił kupę kasy na Zmierzchach, ma zagrać Herculesa, jest w miarę znaną, młodą twarzą w Hollywodzie i raczej poradzi sobie z karierą - ma niezły start.
Nie rozumiem dlaczego Sly nie wybrał kogoś takiego jak on sprzed lat - nieznanego, ubogiego i zdeterminowanego człowieka. To byłoby dawanie szansy tym którzy jej potrzebują.
"rozmowy z seagalem i chanem to przy tym pestka ;)"
Pewnie jakaś twarda ta pestka, skoro ani jeden ani drugi nie biorą udziału w Ex3.
"Nie rozumiem dlaczego Sly nie wybrał kogoś takiego jak on sprzed lat - nieznanego, ubogiego i zdeterminowanego człowieka. To byłoby dawanie szansy tym którzy jej potrzebują" - w sumie mel bo z nim dużo osób nie chce też nic kręcić.