U mnie o miejsce pierwsze zaciekle walczą scena karaoke na końcu oraz walka Rondy w szpilkach wraz z muzyką a'la Hannah Montana przed starciem.
Sceny: karaoke, gdy Sly robi groźną minę w porcie i wyskakuje na Conrada, super szybki pojedynek Sly VS Conrad, scena jak Crews dostaje i wszyscy zaczynają go opatrywać (Grey's Anatomy dla ubogich ), Arnold tulący Jeta Li i jak chichotali jak dwie gimbuski słusznie Sly im kazał wynająć pokój, Lutz vs Czołg, Banderas podrywający feministkę. Snipes golący się maczetą Dolpha.
Właśnie dla mnie najlepsza była scena w filmie gdy młodzi z Sylwkiem się szykowali na misje a przyszła stara gwardia
i te ich spiny z nimi .Ortiz chyba mówi do Stathama :,,Masz jakiś problem ,, ? Po czym Statham walnoł nożem w szafkę .xD Ubaw aż po pachy .Ha ,ha .
Ej no właśnie .Wczoraj oglądając ,,Niezniszczalnych 3 ,, i patrząc na Lutza to miałem wrażenie że Lutz świetnie
się nadaje do grania kryminalistów ,psychopatów ,czarne charaktery tak jak Gary Busey ,Robert Davi ,Wiliam Forysthe itp Patrząc na niego miałem wrażenie że to jest osóba która może cię w każdej chwili zdradzić ,wbić nóż w plecy itp Miała taka ,,Czarną Magię ,, i te jego błednę pełne ciemniej mocy oczka .Mógł by spróbować sił w thillerach ,sensacyjniakach (Ale tylko jako główny zły )
Bradock mam coś dla Ciebie http://www.glol.pl/article/35-okladek-filmow-z-ery-vhs-dzis-to-kicz-kiedys-czeka les-zeby-je-wypozyczyc.html
Dzięnki Simon !!! Fajne ,Extra !!! Niektóre okładki pamietam jeszcze z czasów wypożyczalni kaset VHS ,
Serio !!! Najczęściej widywałem takie okładki : ,,Cyborg Cop 1,2 ,3,Klatka 1,2 ,Okrutne prawo ,Lawina,Bohater ostatniej akcji ,Współczesny gladiator ,Zjadacz weży itp Czyli standard ogólnie .Większość tych filmów to zapewne B ,C klasowe Gnioty ale w tamtych czasach niekiedy takie filmy się oglądało .One miały tą zaletę że jak to było kino akcji to prawdzie ,takie klasyczne bez ambitnych pie*rd*ół . A ,,Karate Rok : Chłopak o stalowych dłoniach i ,,Kleszcze ,, nawet dziś bym sobię obejrzał ,może być nawet spoko .
A ten film w reżyserii Mela widziałeś ? Nie ma tam miejsca dla PG-13 :) http://youtu.be/ngWBddVNVZs
wszystkie ,w których cała armia strzela do 10 osób i żaden z nich nie trafia ale co tam,film jest przerysowany do granic ale chyba o to chodzi
Jak byś miał możliwość zrobić sobie fote z Arnoldem, też pewnie tak byś sie przytulił ;D
Natomiast sam film nie był zły ,dość ciekawy ,masa gwiazd ,dobre one -linery tylko zawiodła moim zdaniem realizacja ,strona techniczna ,
reżyser itp Montaż był rwany ,chaotyczny i niestety bardzo PG -13 .Tego nie powino być !!! Po za tym kto zlecił krecenie takiego wielkiego Actionera ,
nowicjuszowi ? Bez doświatczenia i sukcesów w branży ? Ten film powinien krecić ktoś co miał kiedyś do czynienia w przeszłości z filmami akcji,
co krecił i się sprawdził .Obojetnie kto ale mający obeznanie w tej dziedzinie .Przecież ten film lepiej by wyreżyserował nawet brat Chucka ,Aarron Norris który kiedyś krecił takie filmy ,choć klasy B jak ,,Zaginiony w akcji 3 ,, i ,,Odział Delta 2 ,, To że wybrali takiego dziewiczego reżysera i PG -13
to skok na kasę ,ewidetnie .Natomiast sama akcja z pociągiem czy pośćig w porcie samochodami bardzo ciekawy .
To było tak denne, że oglądalem przez palce. Serio tak ma się kończyć era Rambo i Terminatora?
Muszę sobie na spokojnie caly obejrzec, bo jeszcze tego nie zrobilem, jednak z każdą sceną czuje zażenowanie niż ekscytację.
Tak w skrócie:
- Za dużo czasu na ekranie dostali młodzi (ale o dziwo zbytnio mnie nie irytowali)
- Za mało Arnolda, Jeta czy też Lundgrena.
- Dialogi lepsze niż w EX 2. Nie ma tych sztucznych nawiązań.
- Wielki plus za Gibsona, Forda, Snipesa i Bandersa (jego rola komediowa przypadła mi go gustu)
- sceny akcji są nawet ok, ale mogły być lepsze. W PG-13 da się nakręcić lepsze sceny akcji, niż są tutaj.
Prawdopodoba ocena 6/7. Film na spokojnie do powtórki.
Aha Ok .Dzięki .Ja też podobnie myślę jak ty że młodziki za dużo na ekranie a za mało było
Arnolda ,Jeta ,Lundgrena czy Coutre .Najgorzej jednak wypadły sceny akcji ,mało krawę ,bez porządnego
pie*rdol*niecia ,do tego chaotyczny montaż Ale ogólnie film może być ,też bym ocenił na 6/7 .
Jeszcze w kwestii młodzików.
W pierwszej części nie było żadnego. W drugiej części pojawił się jeden Hemsworth. W trójce wyrośli jak grzyby po deszczu. Aż strach pomyśleć ile tego dziadostwa namnoży się w części czwartej. <Sorki za pogardliwy ton, gdy piszę o młodziakach, ale nie potrafię inaczej.>
Mi nie musisz pisać sorki, bo sam takie coś praktykuje. Będzie tak:
- Chris Hemsworth w remake'u Zabójczej broni
- Ortiz jako nowy El Mariachi
- Ronda to z kolei remake Nikity
- Lutz to nowy, biały Blade
- Daniel Radcliffe jako wnuk Johna McClane'a
- John Cena jako nowy Chuck Norris
W filmie było pokazane, że młodziki zostali przyjęci do grupy Expendables. Nie zdziwię się, jeśli ich wątki pociągną w części czwartej - a to jest bardzo prawdopodobne.
Tak i dojdzie do tego stopnia, ze finalowy pojedynek Sly stoczy z jakimś bohaterem Disneya.