Scenariusz w ogóle się nie trzyma kupy, efekty krwi jak i jej ilość mocno przesadzone niczym z gier
komputerowych. Poza tym tandeta wzięła górę nad strachem, więc daleko temu filmowi do dobrego
horroru. Ledwo dotrwałem do końca 4/10.
Koleżanka oglądała go razem ze mną i chociaż nie przysypiała tak jak ja, nie zrozumiała go
w ogóle. Wytłumaczy nam ktoś o co chodziło z Zombie?:) Dziękujemy z góry za wypowiedzi.
Idiotyczny film, słaby i dość przewidywalny. A końcówka totalnie beznadziejna. Jedynie co wypadło nieźle to muzyka i gra aktorska.
Film ogólnie jest dobry (jak na standardy dzisiejszych horrorów). Tylko ta końcówka zepsuła mi ogólny odbiór. Po co wtrącać w ciekawą historię jeszcze "to coś" z końcówki? Chodzi mi o te "stworki" -.-
Tak głupiego, tak nudnego, tak niestrasznego, tak nieśmiesznego filmu gore to nie widziałem nigdy. Nic w tej fabule nie trzyma się kupy, zakończenie rozwala całkowicie.
"Pradawni, którzy byli tutaj wcześniej niż ludzie" -> ja się pytam co w takim razie żarli jak nie było ludzi? :D:D
Nie poleciłbym tego filmu...
Ten film był tak przegięcie głupi, durny i naciągany, że aż dodałem go do ulubionych.
Zastanawiam się, czy nie został celowo nakręcony jako autoparodia... a nawet jeśli nie, to i tak
świetnie się na nim bawiłem. Prawie tak dobrze,jak na równie kretyńskim 'Jądrze Ziemi'. Gorąco
polecam - pod warunkiem, że...
Gdzie podziały się te dobre filmy, HORRORY a nie jakieś sadystyczne gówna ? Porównać sobie to
COŚ z "Inni" na przykład, albo "Nieproszeni goście ", " Sinister " i inne, gdzie jest ta ' tajemnica' a
nie jakieś badziewie gdzie kolejny psychopata, kolejny ciekawski człowieczek, kolejne wielkie
GÓWNO.
Obejrzałam pierwsze 40 minut i tyle mi wystarczyło. Z resztą wszyscy mówią, że końcówka ich zawiodła, więc może nawet lepiej.
W każdym razie po kolei. Efekty były kiepskie, cały czas ciemno i szaro a jeśli nawet było jakieś światło to pomarańczowe. Ktoś chciał osiągnąć nie wiem sama jaki efekt? Nowoczesności? Nie...
Niestety miałem przyjemność obejrzeć dziś na Pulsie.
Podsumowując:
- nie straszny (to akurat przewidziałem wcześniej)
- nie śmieszny (tutaj niestety się zawiodłem, bo przynajmniej mogła być dobra komedia)
- nie obrzydliwy (skoro nie straszny i nie śmieszny, a horror, no to musi być obrzydliwy. Otóż nie)
Czyli...
Nie czytałem nowelki, twórczość Barkera dane było mi poznać tylko na podstawie gry (Clive Barkers:Undying). I niestety powtarza się tutaj bolączka z gry. Clive świetnie buduje nastrój ale w grze nie potrafił go utrzymać i w drugiej połowie gdzieś się ulotnił. Tutaj kompletnie spaprana jest końcówka. Wręcz jakby...
[Spoilery]. No więc tak - mamy gościa który załatwia co kilka dni morduje Nowojorczyków wracających ostatnim pociągiem metra. Działa jako wykonawca zadania zleconego przez wyższą władzę, a wtajemjniczone są metra, policja i yd. A wszystko po to by na światło dienne nie wylazło kilkadziesiąt humanoidalnych stworów z...
Film, a właściwie jego scenariusz jest po prostu idiotyczny. Pełno dziur logicznych. Główny bohater, jego narzeczona i ich wspólny kolega to debile. Postać mordercy tak skiepszczona... Męczyłem się niemiłosiernie.