SPOILER!!! Do momentu ujawnienia się czarnych charakterów, film świetny, trzymał w napięciu.
Niestety, końcówka zepsuta, typowa strzelanka, napięcie gdzieś uciekło oraz przesłodzony i aż
nierealnie optymistyczny finał. Dlatego zamiast 7/10, daję 6/10.
również się zgadzam. Byłem przekonany że czarnym charakterem jest czarnoskóra 'nomen-omen' stewardesa, ktora w pierwszej polowie filmu pojawia sie raz czy dwa. na szczescie pojawil sie element zaskoczenia, stad wyzsza ocena filmu:) Final holywoodzki niestety
Zgadzam się z Toba, straszna propaganda, pewnie w stanach znów zamierzają "zacisnąć pasa" obywatelom, ograniczenie praw w imię walki z terroryzmem wewnętrznym.
http://wolnemedia.net/polityka/w-usa-zajma-sie-krajowym-terroryzmem/
.
raziła amerykańskość filmu - przemowa po tym jak go złapali pasażerowie. Ale samego finału bym się aż tak bardzo nie czepiał, jakoś to trzeba było doprowadzić do końca, mógł albo być happy end, albo by wszystko wybuchło, jakby poradził sobie z nimi inaczej byłoby trochę nudno. Jakieś lepsze pomysły?
Zdecydowany plus za zawiłość, każdy jest podejrzany i do końca nie wiadomo o kogo chodzi.
Natomiast nie wiem jak to jest z tą bombą - nie dałoby rady jej wyrzucić w inny sposób? Tym bardziej że nie wybuchła gdy strzelili w okno...
Była wzmianka o tym w filmie, gdyby wyrzucili ją wcześniej do morza to z powodu większego ciśnienia od razu by wybuchła, coś w tym stylu :)
no właśnie wiem i moja niewiedza fizyczna nie pozwala mi na więcej jak zadać pytanie do mądrzejszych ;) bo bomba reagowała na zmianę ciśnienia - ale czy nie dałoby rady zabezpieczyć bomby w czymś gdzie tej zmiany ciśnienia wewnątrz by nie było (lub byłaby zminimalizowana) To nie była wielka bomba wiec wybuch jej nawet za samolotem byłby niegroźny