''Notorious'' pokazuje tragiczne skutki popularnej w latach 90. XX wieku
pozy gangsta rapera. W wyniku konfliktu retoryczno-zbrojnego muzyków z
Wschodniego i Zachodniego Wybrzeża Stanów życie straciło dwóch młodych i
utalentowanych muzyków u szczytu kariery (Tupac Shakur w chwili śmierci
miał 25 lat, Notorious B.I.G - 24). Przesłanie skonstruowane jest na tyle
subtelnie, że zrozumie je przeciętny, statystyczny odbiorca filmów
amerykańskich - murzyński, nastoletni analfabeta, i nie razi niżej
podpisanego, białasa u progu master's degree. 5/10
wtf are you on about! "konfliktu retoryczno-zbrojnego" ??????? a co to kurwa polska armia w afganistanie????? czlowieku otoz ci panowie "muzycy" stworzyli swoim zyciem historie rapu, i nie mowie o tym jak obaj stali sie ofiarami tegoz to "konfliktu" tylko o tym jaki styl rapu pokazali na swiecie. Do tej pory nie bylo i pewnie nigdy nie bedzie takiego jak Biggie ktory nawet nie pisal swoich kawalkow na papierze tylko wylewal z siebie rymy w studiu czy tez Tupac ktory za zycia nagral tyle kawalkow ze po jego smierci do dzisiaj sa wydawane. Ten film to nie dokument ukazujacy fakty lecz biografia jednego z nim. Nie widze tu zadnego przeslania w stylu - pomagaj innym a wroci to do ciebie? to jest film o zyciu biggiego i zdumiewajace jak wiele faktow sie zgadza (rzecz jasna nie wszystko da sie zmiescic w 2 godzinach). Czytalem ksiazke Unbelieveable - biografia o B.I.G ktorej autor uczestniczyl w tworzeniu owego filmu Notorious B.I.G i widac ze wiele szczegolow sie zgadza. Troche zbyt slabo rozwnieta rola d-rocka. d-rock mial wielki wplyw na zycie biggiego, do tej pory opiekuje sie matka biggiego, byl chyba biggiemu najblizszy. Ale ogolnie film naprawde dobry. Wazna lekcja dla kazdego kto identyfikuje sie z hip hopem. Historia rapu robionego przez prawdziwych gangsterow.