Jestem wielkim fanem Biggiego Smallsa.Film pokazuje cały etap od wczesnych lat młodzieńczych po koniec kariery .Zdziwiony byłem niektórymi szczegółami np.sceny freestajlu Biggiego na ulicach Brooklynu .Jedynie diss pomiędzy nim a 2Pacem został trochę "olany". Gdy słyszałem "Juicy" to łezka w oku mi się zakręciła .Polecam film dla wszystkich laików rapu .