Oczekiwałem zobaczyć film, który postara się opisać relację miedzy 2pakiem i Bigiem, o ludziach z ich otoczenia, którzy podsycali konflikty bo im to było na rekę. Taka postać jak Suge Knight który miał wielki wpływ na 2paca i który z relacji osób z otoczenia 2paca uważało Suga za tego który podsycał konflikt, został pokazany pare razy i praktycznie równie dobrze mogło by go nie być. Praktycznie film opowiada o problemach Bigiego z kobietami, a najważniejsza rzecz z jego życiorysu, która była na ustach prawie wszystkich walka miedzy nim a 2pakiem jest spłycona to granic możliwości, już chyba bardziej po łebkach się tego nie dało pokazać. Film poświeca temu półgodziny i to jeszcze tak powierzchownie, że wchodząc na jedną stronę angielską wikipedie można się więcej dowiedzieć.
Nawet taka bzdura jak pierwsze spotkanie Bigiego z 2packiem, pokazanie, że nagrywali by było wskazane, pokazanie, że na prawdę byli dobrymi znajomymi, w filme relacje Big-pac są tak ukazane jakby spotykali się od czasu do czasu przypadkiem:)

Film beznadziejny, przedewszystkim dlatego, że tak arcyciekawe postacie jak Bigie i 2pac zostały mega spłycone. Nawet jego problemy z kobietami (o których jest moim zdaniem film) zostały pokazane w tak prostolinijny sposób, że ani one nie wyjaśniają dlaczego tak ranił kobiety, ani nic nie wnoszą do filmu, taki wypełniacz.