PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10053131}

Nowa fala

Nouvelle vague
2025
6,5 534  oceny
6,5 10 1 534
5,8 17 krytyków
Nowa fala
powrót do forum filmu Nowa fala

o radości, rajska rozkoszy wszelkiego tworzenia, kolejna a wielka i nowohoryzontowa ulga oraz uczta!

linklater przechodzi do historii kina jako genialny kopista i kontynuator francuskiego dziedzictwa - zrazu rohmera (Biforki), potem markera (Życie Świadome), truffauta (Boyhood), rivette'a (Przez Ciemne Zwierciadło), teraz zaś godarda.

na szczęście próżno w filmie o godardzie szukać jego przefilozofowienia, tego zgodardziałego rozdziamdziana w obrazie i słowie, przeciwnie: linklater kręci tradycyjnie, w planie ogólnym, po bożemu, subtelnie i elegancko, z klasą, tak jak się pod ów czas a przed rewolucją godardowską kręciło.

nie bez powodu - ten film to czasolot, wraz ze wszystkimi acz futurystycznymi jeszcze konsekwencjami wynalezienia owego wehikułu.

bo tak jak nie (będzie) można posłać czasolotu do takiej przeszłości, w której go jeszcze nie wynaleziono, tak też nie można przecież korzystać z postgodardowskiego wokabularza narracyjnego, kiedy się maluje realia epoki kajet du cinema sprzed powstania Do Utraty Tchu godarda.

brzmi logicznie, prawda?

ergo: nie ma stylu godarda w filmie o godardzie.

cięcie.

wpadamy w innym kontext, a w tym z kolei kontexcie, kontexcie filmu o powstawaniu filmu - film linklatera to prawdziwa petarda.

oto na pracę godarda patrzymy dosłownie z drugiego końca planu - prosty zabieg, ale się sprawdza, nadto zaś - istne święto lasu dla każdego kinomana, zwłaszcza jeśli się pamięta operatorskie zabiegi kamery godarda.

atmosfera całości robi wrażenie silnie pogodnej, mniej więcej jak tutaj:

https://youtu.be/HtqU2Gy_mdw?si=Yj0K3UdTjexic79K

to jest przekłuwa ów wielki i nadęty balon wielkiego i nadętego bólu porodowego, tego monumentalnego, niemal nadludzkiego wysiłku wielkiego nazmagania się wielkiego nadtwórcy ponadświatowego nadkina z niesubordynowaną materią niższego stworzenia.

(jako to: Jodorowsky's Dune z jodo, Hearts of Darkness z coppolą, Burden of Dreams z herzogiem, Lost in La Mancha z gilliamem, wspomnienia formana na Jim i Andy, wspomnienia andersona na Magnolia Diary, Lost Soul - rzecz o wybrykach brando na planie Wyspy Doktora Moreau, wreszcie Lynch z 2007 i Eraserhead Stories - wspomnienia z pracy na planie Inland Empire i Głowy do Wycierania)

na pohybel tyrce na ugorze, w kontrze do wycisku, erupcja witalności!

wielki ślizg linklatera po nowofalowej tafli będzie jego hołdem - nie tylko dla godarda, nawet nie dla kina, a - dla radości samego wymyślania, pasji stwarzania nowych wspaniałych światów, atmosfery, explozji extatycznej euforii, fajdy i radochy, jaką i oni z tego mają, i jaką my mamy.