PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=135392}
5,0 151  ocen
5,0 10 1 151

Nude per l'assassino
powrót do forum filmu Nude per l'assassino

Bezwzględny morderca w stroju motocyklisty eliminuje po kolei pracownikow agencji i studia fotomodelingu. Kto go powstrzyma? Piękna modelka, nieustępliwa dyrektorka czy ambitny fotograf? A może to pośród nich skrywa się właśnie zabójca?

Między domem mody z "Sei Donne per l'assassino" Bavy, a eksploatacyjnymi slasherami. Film Bianchiego to nienajgorzej poprowadzone, poprawnie nakręcone i zagrane giallo. Morderstwa są właściwie poza kadrem, ale obfitują w krwawe "efekty" i niezbyt przyjemne widoki. Są czarne rękawiczki, ostry nóż i nieodłączna czerwono-zielona butelka whisky. Do widoków przyjemnych należy zaliczyć całą gamę i paletę nagich ciał (tytuł zobowiązuje) - piersi, pośladki wszelkich kształtów i maści ukazują wszyscy - od fotografa do modelek i starszej właścicielki czy jej włochatego amanta. Dalej jest już nieco gorzej, bo giallo to zdawało mi się płynąć zbyt powolnie, na domiar złego tożsamości (a przynajmniej płci) mordercy domyśliłem się jeszcze przed połową filmu. Było tu kilka ciekawszych zgonów, były też momenty zabawne (szaleńcza jazda otyłego amanta dyrektorki studia czy scena, gdy Edwige Fenech wzywa policję w strachu przed "włamywaczem", którym okazuje się jej własny partner). Jednak jako całość prezentuje się "Nagość dla mordercy" przeciętnie - nie nudzi i nie irytuje, ale i nie porywa. 5 lub 6/10.