PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=135392}
5,0 151  ocen
5,0 10 1 151

Nude per l'assassino
powrót do forum filmu Nude per l'assassino

Seryjny morderca zbiera krwawe żniwo w środowisku zawodowych modelek. "Nude per l'assassino" zyskał sobie kultowy status pośród amatorów rozrywki spod znaku giallo, nie za sprawą realizacyjnej wirtuozerii czy zaskakującej intrygi, a dzięki swemu wysoce eksploatacyjnemu charakterowi. Andrea Bianchi penetruje świat mody, suto racząc nas golizną, seksem i przemocą. Sceny zabójstw wprawdzie nie należą do przesadnie szokujących i wszystkie rozegrane zostały według podobnego schematu, ale wysoki bodycount i niekończąca się parada roznegliżowanych niewiast gwarantują masę przyjemności każdemu miłośnikowi eurotrashu. Nie ulega wątpliwości, że omawiany tytuł hołduje mało wybrednym gustom, jednak ciężko poczytywać to za grzech. Bianchi nie stara się udawać, że stworzył kolejne "Powiększenie", po prostu dostarcza zabawy w ordynarnym stylu. Bez cienia wstydu, kładąc przy okazji podwaliny pod gatunek slashera. Tym samym stwierdzić można, że "Nude..." to swoisty pomost pomiędzy wycyzelowanymi świecidełkami od Argento i Bavy, a masowo produkowanymi w następnej dekadzie amerykańskimi horrorami dla nastolatków.