PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=562509}

O północy w Paryżu

Midnight in Paris
2011
7,1 202 tys. ocen
7,1 10 1 202149
7,3 79 krytyków
O północy w Paryżu
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Tandetny, zrobiony przy minimalnym wysiłku, naiwny, raczej powierzchownie przedstawiający
znanych artystów, z raptem dwoma dobrymi żartami ("Anioł Zagłady"...), z przewidywalnym
scenariuszem - litania żalów mogłaby dłużyć się i dłużyć, a mimo to film jest sympatyczny, a i
jakaś refleksja może i po nim pozostaje....

więcej

Bardzo dobry film, po obejrzeniu nie mogłem przestać się uśmiechać.

Lekka kiszka.

ocenił(a) film na 3

3/10
Dla mnie pierwsze 20-30 minut filmu fajne, ale wszystko po tym było bardzo nużące, wręcz nudne.
To jest ten scenariusz który dostał Złoty Glob ??
Oglądając ten film po prostu do przewidzenia było wszystko co się w nim działo, od pierwszego spotkania narzeczonej głównego bohatera z parą jej przyjaciół było...

wymyślając taki scenariusz, musiał być dobry stafffff

Film jednym słowem dziwny

użytkownik usunięty

Spodziewałem się kompletnie innej fabuły. Byłem dość zaskoczony. Nie zmienia to faktu, że film oglądało się miło i przyjemnie. Wystawiam w pełni zasłużoną ocenę 7/10.

8/10

ocenił(a) film na 8

Po prostu 'magia' tylko dla osób które jej szukają w kinie 8/10 polecam

??

ocenił(a) film na 3

o matko co to było?? Ten film to jakieś nieporozumienie, no tak ale jak to przystało na
Woodiego... strata czasu dobranoc!

czy kupic płytę tego filmu z gazeta za 30zł... nie wiem czy warto. Warto? :)

Film ogląda się bardzo luźnie i sprawia sporo radości. Pomysł na "ożywienie" Hemingway'a, Salvadora i innych bardzo trafiony!

Złota epoka?

ocenił(a) film na 10

Po obejrzeniu filmu nasuwa mi się pytanie: czy uważacie, że współczesne czasy, tzn. lata
dziesiąte (?) dwudziestego pierwszego wieku można uznać za ,,złotą epokę'', ,,złote czasy'' ,
tak jak to było z latami dwudziestymi? Pod względem kultury i rozwoju, oczywiście, oraz w
oparciu o minione i przyszłe dekady. Czy...

Oczywiście sami intelektualni zabierają głos, każdy chce coś przedyskutować bla bla bla
bla, film jest słaby jak 80% filmow Alena.

Film „O północy w Paryżu” można odbierać wielopłaszczyznowo, zaryzykowałabym nawet stwierdzeniem, że jest to obraz uniwersalny. Po pierwsze samo miejsce akcji- Paryż- zostało ukazane w różnych okresach historycznych. Po drugie swego rodzaju przekrój przez bohemę artystyczną tego miasta: pisarzy, malarzy, muzyków...

Oglądałem wczoraj ten film. Taki średniak. Nie rozumiem tego przenoszenia się w czasie. - Dziwna fabuła. +Troche śmieszy i wspaniała Marion Cotillard.

Widzę, że głosy na temat O północy w Paryżu są podzielone. Na mnie ten film zrobił niesamowite wrażenie, pochłaniałem go ze smakiem. Złapałem się również na tym, że uśmiech gościł na mojej twarzy niemal przez cały film. Może i jest trochę infantylny, ale właśnie w tym jego cały urok. Jak ktoś tutaj napisał, film jest...

więcej

Oscar

ocenił(a) film na 6

Kompletnie nie wiem za co ten film dostał nominację do Oscara... Cenię bardzo wysoko twórczość Allena, ale moim zdaniem w tym przypadku ta pozycja nie wniosła nic nowego... Wręcz w pewnym momencie można było poczuć się znudzonym oglądaniem tego filmu.

Woody kręcąc Vicky Cristina Barcelona aż się skręcał ze tak prosty film zrobił który wszyscy zrozumieją i pokochają i nakręcił to badziewie matko jakie to nieznośne głupie pokręcone i po co się męczyć i sobie wmawiać ze to sztuka ble ble ble pierdoły film jest nudny Owen Wilson beznadziejny historia denna wyssana z...

Owen Wilson

ocenił(a) film na 8

Czy ktoś jeszcze nie mógł się oprzeć wrażeniu, że Owen Wilson ze wszystkich sił stara się
grać Woody'ego?

Jak zobaczyłem, że gatunek filmu to komedia romantyczna, to szczerze mówiąc nie miałem ochoty go oglądać. Jednak postanowiłem, że zobaczę wszystkie filmy nominowane do Oscara w tym roku no i byłem skazany zobaczyć "O północy w Paryżu". I muszę przyznać, że film mile mnie zaskoczył. Świetna fabuła, dialogi i pomysł na...

więcej

bardzo mi się podobał. nawet powiem więcej... chciałabym WIĘCEJ!!! :)

Komedia?

ocenił(a) film na 5

Film jest reklamowany jako świetna komedia. Jak dla mnie to ten film nie ma nic
wspólnego z komedią. Jedyną zabawną postacią był Salvador Dali i jego nosorożce.