Akurat się znasz. Oglądałem bardzo wiele razy wersje reżyserską Efektu motyla ia Obłęd jeszcze więcej razy. Ja tu nie widze podobieństwa. Jakoś płytko filmy bierzesz skoro uważasz że film jest zarżnięty...oprócz przenoszenia się w czasie nic tam nie ma podobnego.

Sarge72, a właśnie że jest więcej podobieństw. Oprócz przenoszenia w czasie, cała końcówka jest podobna do Efektu motyla. Na końcu ta dziewczyna nie poznała Jacka, po tym jak diametralnie zmienił jej życie, tak samo jak Kayleigh nie poznała Evana. Ale i tak film mi się podobał ;)

teaz racja, ale zwroc uwage ze on ginie na koncu filmu, a w Efeckie motyla, koles sie przenoisc do przeszłości a nie do przyszlosc, a potym w "Efekcie..." Evean moze przeniss sie do jakich miesesj jakch chce, jesli oczwiscie zaostały one zapisne w pamietniku, a Jack, jedny do do scisle okreslonego miejsca, jak dla mnei filmy sa komplenie inne, jedny co moaj wspolnego to przesnoszie sie w czasie, i nic wiecje