PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=134}

Obcy: Przebudzenie

Alien: Resurrection
1997
7,0 104 tys. ocen
7,0 10 1 103774
5,9 31 krytyków
Obcy: Przebudzenie
powrót do forum filmu Obcy: Przebudzenie

Czytam narzekania i oczom nie wierzę. Jeden z lepszych filmów w tym gatunku, a tyle kręcenia nosem! I to od osób, które cenią całą serię. (Recenzję pominę milczeniem).
Ciekawe wątki, świetni aktorzy (Weaver, Ryder, Pinon, Perlman, Dourif), piękne zdjęcia, efekty specjalne (końcowa scena unicestwienia potwora przez próżnię - widzieliście coś lepszego w sci-fi?). A to wszystko podane z przymrużeniem oka (wątek z laboratorium: po zniszczeniu wszystkiego miotaczem przez Weaver, Perlman zdziwiony stwierdza: to chyba jakieś babskie sprawy.)
A już wygaszenia światła w momencie pojmania Ripley przez potwora: czysta poezja.
Film, dla niektórych, po prostu, za dobry.

ocenił(a) film na 8
jporuba

Niby prawda, ale… Sęk w tym, że ludzkie odruchy okazują tu głównie dwie kobiety: Ryder i Weaver. Pierwsza jest robotem, druga pół-alienem! Natomiast ci wspaniali ludzie to „moralne odpady”. Na tym tle nie wypada matka aliena tak źle.

mozgokop

Właśnie wskazałeś główną wadę tego filmu: postacie są bezpostaciowe tak bardzo,że mutanty i roboty wyglądają przy nich na "prawdziwych ludzi".

ocenił(a) film na 8
jporuba

To jest celowy zabieg scenarzysty, a nie wada. Pokazuje marną kondycję ludzkości. Film jest głębszy niż to się na pierwszy rzut oka wydaje.

mozgokop

Największym plusem filmu jest strona techniczna. Ładnie ujęcia, ciekawe pomysły np. scena pod wodą, no i sam Alien nigdy nie wyglądał tak dobrze. Dzięki temu plus dobrym dialogom i sympatycznym aktorom film ogląda się nieźle. Jak to ktoś napisał - mocno komiksowy.
Jest tylko jedna wada, która dla wielu fanów jest absolutnie nie do przejścia. Nazwał bym ją "aurą skoku na kasę", film jest zwyczajnie zrobiony na siłę. Fincher zgrabnie zamknął serię, a tu ktoś wpada ma pomysł klonowania Ripley i robienia z niej pół-obcego. Producenci, którzy wpadli na ten pomysł są tacy sami, jak ci naukowcy z filmu chcący tresować Obcego - zwyczajnie chciwi. Ja "Przebudzenie" traktuję jako preludium do głupot, które miały nastąpić (Alien vs Predator - chyba nikt w historii nie spierniczył tak dobrego materiału na film SF).

mozgokop

Nie kumam dla mnie zajebisty film popatrzcie ripley sklonowana chce zabic obcego taka przerazajaca a tak super ze naukowcy niby chca obcego ujarzmic :):):) a scena jak ripley spala sama siebie i cale laboratorium a scena koncowa z ludzkim prawie obcym niebywałe swietne zakonczenie sagi jak go wsysa w ta dziure pieknosc i obcy krzyczy a matka czyli ripley płacze genialne ogółem nie jest moze taka naparzanka jak w 2 czesci ale klimat ma jak całe krolestwo obcych głowna bohaterke traktuje jak swoja a winona ryder jako robot wypada epicko król w swoim gatunku