Jest tendencja do walki między fanami Aliens i Alien 3 który jest z nich lepszy :). W Aliens moim zdaniem więcej ciekawszych postaci, trójka z kolei miażdży przygnębiającym klimatem i to zostało zrobione perfekcyjnie. Ciekawi mnie jedna rzecz, gdyby reżyser postanowił jednak ocalić np. Hicksa czy film stracił by wtedy na klimacie?Czy Hicks byłby tu piątym kołem u wozu? Ze względu na sentyment druga część obcego ma u mnie 10/10 ale trójka zaraz zaraz za nią :). Ciekaw jestem czy Cameron z Fincherem się kiedykolwiek spotkali po ukazaniu się tego filmu, Cameron chyba do dziś ma pretensję za uśmiercenie jego bohaterów :)