Ellen Ripley wskoczyła z obcym żeby sie zabić i uratować ludzkość na ziemi co wy o tym sądzicie
a potem i tak ją sklonowali (razem z obcym) i do tego z pamięcia co jest już taką gigantyczną bzdurą że aż słów szkoda. Alien:Resurrection nie powinien nigdy powstać a jeśli już to na pewno bez Ripley.
Nie mam nic przeciwko kontynuowaniu sagi o obcych,ale ożywienie Ripley w Resurrection to dla mnie wielkie nieporozumienie.
Resurrection dzieje się 200 lat po Furinie, a to było o ile mnie pamięć nie myli w 2056 czy coś, więc jesteśmy daleeko w przyszłości. Ja się cieszę że nie dali im fazerów, a nie narzekam na pamięć po sklonowaniu. Tym bardziej że mówimy o krzyżówce z gatunkiem, który 'pamięta' na zupełnie innym poziomie.
"Resurrection dzieje się 200 lat po Furinie, a to było o ile mnie pamięć nie myli w 2056 "
No to pamięc cię myli TOTALNIE
Nie mam pojęcia w jaki sposób wyszła ci taka bzdurna data...