Czy po prostu miała na nazwisko cierpienie?

a skąd to niby wiesz?? Mówili gdzieś?? Bo ja isę gdzieś zgubiłam w tym filmie.

Mi się wydaje, że to nazwisko w ogóle w filmie nie padło (podczas wywiadu nie, bo uciekła, a pod koniec filmu szepnęła coś na ucho temu zimnemu mordercy, ale nawet do końca nie wiem, czy akurat powiedziała imię/nazwisko) pozdrawiam :)

Nie padło nazwisko Tristy - była podobna scena jak w filmie "Między słowami" Billa Murraya ze Scarlet Johanson :P

A rozumie ktoś jaki w ogóle sens miało to ukrywanie nazwiska? Dlaczego ona nie chciała go zdradzać? Czy tylko chodziło o coś w tym stylu, że chciała odciąć sie od przeszłości, zapomnieć, być inną osobą czy udawać że jest inną osobą? No bo jeśli taki to miało sens, to jak dla mnie naiwny bardzo, ale jeśli jakiś inny, to jestem ciekawa, więc napiszcie.

Może to jakiś anagram...?

Ale masz na myśli konretny wyraz? A jesli tak to jaki?

Chodzi o "cierpienie", że po przestawieniu liter dałoby jej nazwisko myślisz? A jak było z tymi innymi postaciami? Te ich przewodnie przeznaczenia miały jakiś związek w postaci anagramu z ich nzwiskami, albo czymś innym ich prywatnym? Zwracał ktoś na to uwagę? Bo to by było ciekawe faktycznie.

Myślę, że ukrywanie nazwiska miało związek z tragiczną śmiercią jej ojca. Nie chciała, żeby ludzie ją z tym kojarzyli.