Omen klasykiem kina jest przerażający ... Wywołujący gęsią skórę nawet po latach i to nie chodzi o to że patrzę z sentymentem a ten nowy gniot jest nudny, nie straszny, nie angażujący
P.s ludzie wychodzili z sali... Ja dosłownie zostałem ostatni ... Wyszedłem i ja bo nie mogłem do końca wytrzymac
Dołączam. Uważam że, nie tylko nudny i niewciągający ale to jedno wielkie horrorowe nieporozumienie 1/10!!!
Taa od takiej Niepokalanej o klasę lepszy,która oceniłeś az na 6/10 w której jedynie Sydney ratowała w jakimś stopniu ten film.I jeszcze ocena 1/10 to trzeba mieć dopiero pojęcie,
Ja to jestem ja a Ty to jesteś Ty i tożsame są pojęcia. Mnie Twoje nie przeszkadza.
Nowy Omen jest jakby niepotrzebny. Nie wiadomo po co powstają rzeczy, które nie mają kompletnie nic nowego do zaoferowania. Wszystko wycięte z szablonu, wszystko wtórne, wszystko znane z innych filmów. Ten horror oczywiście nie straszy, takiej jest klasy, ale niekiedy bawi. Moim zdaniem horror nie powinien bawić, bo przestaje być horrorem. Może być co najwyżej parodią horroru.