Na "Black twiterze" afroamerykanie zarzucają Nolanowi rasizm, bo obsada w filmie biograficznym o Oppenheimerze jest za biała... niestety muszę się z tymi zarzutami zgodzić. Mam nadzieję, że Nolan zmieni zdanie i Oppenheimera zagra wschodząca gwiazda Daniel Kaluuya zamiast Murphiego.
Czemu? Nie bardzo rozumiem ciągłego wtrącenia się twórcom w dzieło... Może Nolan dobiera aktorów zgodnie z ich talentem i jest ponad podziałami rasowymi?
Ale Kaluuyę to ty szanuj. Wracając, polecam nie przyglądać Twittera, to jest najgorsze miejsce w zakresie agresywności baniek ideologicznych, a nie warto tracić nerwów
Ja czekam na biografię Dolly Parton, którą zagra jakaś czarnoskóra piosenkarka. Wtedy dopiero będzie wesoło.
A tak szczerze - olej to. ja tez kiedyś reagowałem na takie newsy emocjonalnie i pisałem krytyczne komentarze. Aż zdałem sobie sprawę, że Internet - choć kiedyś był ciekawym miejscem - stał się zwykłym tabloidem, a życie jednak reguluje się po swojemu.
Internet, choć kiedyś rewolucyjny, stał się tylko jedna z wielu zabawek ludzkości, jak tv czy radio. Myślę, że każdy rewolucyjny wynalazek czeka taki los. A życie na ulicach toczy się nadal po swojemu.
oppenheimer był żydem. nie przystoi żeby naród wybrany reprezentował beetle juice czy jakiś inny snoop dog