PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10002817}
7,9 181 tys. ocen
7,9 10 1 181096
7,5 80 krytyków
Oppenheimer
powrót do forum filmu Oppenheimer

"Oppenheimer (2023)" - ocena nie ostateczna, z wartością: 10/10. Drugi, trzeci seans ustanowi mnie końcowo dopiero w ocenie tej produkcji.

Tak, powtarzanie słynnego cytatu, a tak naprawdę fragmentu jednej z świętych ksiąg Hinduizmu, do upadłego: ,,Stałem się Śmiercią, niszczycielem światów", na pewno jest jakąś formą pielęgnowania pamięci o Robercie Oppenheimerze. I chwała każdemu, kto posługując się tymi bardzo głębokimi słowami, wie z kogo ust padły i jakiego znaczenia w obliczu dokonań jakiego człowieka, z uwzględnieniem skutków, które musiał on na swoich barkach dźwigać, padły. Ale... Christopher Nolan swym nowym filmem o tak odważnym, ale i neurotycznym, sromotnie udręczonym przez środowisko, któremu zaufał i któremu się oddał, wybitnemu człowieku, potrafił nadać tym, temu cytatowi właśnie zupełnie innego, zapadającego na długo w pamięć znaczenia. Czytając i wypowiadając je po obejrzeniu (uwierzcie mi, oglądajcie to dzieło w formacie kinowym IMAX. Kadry są duże, pełne, a synteza obrazu z dźwiękiem wypruwa flaki, ba!, robi to każdy ton wypływający zza ekranu, opływający go, ba wyzierający z wnętrza filmu) "Oppenheimera" - mimo iż sam film jest urzeczywistnieniem pewnej wizji reżysera i scenarzysty jednocześnie, ,,Krzycha" Nolana - mamy świadomość, jak na świat wokół, na swoje życie, na swoją pracę i niewyobrażalne rozdarcie moralne z nią związane patrzy Robert Oppenheimer. Nolan został wybrańcem współczesnego kina. Film co najmniej wybitny, co najmniej!


Nolan został wybrańcem współczesnego kina, Wielkim Mistrzem Jedi! Dał światu "Oppenheimera", jako bardzo inteligentny, wymuszający uwagę od widza film, jako dość drobiazgowy, na pewno nie dla odbiorcy, który chce tylko jak najwięcej ,,oczojebnej" akcji i nie wiadomo jakich efektów. Całość, bite 3h, których się nawet nie zauważa jak sobie lekko płyną, ogląda się na jednym wdechu... Pewnych według mnie będzie wiele nominacji aktorskich do Oscarów 2024,, drugo i pierwszoplanowych, żeńskich i męskich. C. Murphy - patrzcie na jego rolę, w tym przypadku sprawdza się powiedzenie: ,,oczy są zwierciadłem duszy".

Wydawać by się mogło, że "Oppenheimer" to najbardziej stonowany, najbardziej dopracowywany na etapie przygotowań i preprodukcji film w dorobku Nolana. Że tak wyglądający wizualnie film, z tak zaskakująco głęboko immersyjną muzyką można obejrzeć w ,,zwykłym filmie, na zwykłym ekranu, siedząc w zwykłym fotelu". Owszem można, ale dla pełnego zrozumienia tego, co w tym idealnie zsyntezowanym odpowiednią fabułą, montażem, głębią dźwięku i dopracowanymi ujęciami filmie przekazać chciał nam Sir Nolan, jak wspomniałem wyżej "Oppenheimer" ponad wszelką wątpliwość powinno obejrzeć się w immersyjnym IMAXie! Albo ewentualnie w salach Dream sieci Helios. Wtedy to dzieło odczuwa się w każdej komórce własnego ciała, nawet w przepływającej krwi i biciu serca! W kwestii roli w filmie: warto pochwalić kluczową rolę postaci Aldena Ehrenreicha, który wyprowadził osobę Lewisa Straussa, jego emocjonalność, charakter i to całe zagubione jego wewnętrzne Ja.