Nie tak jeszcze stary Nicolas, w filmie wyglada jakby go ucharakteryzowali na wiekowego dziadziusia. Przypasiony brzuszek, twarz wytapetowana (nie do zniesienia w jasnych scenach). Slabizna. Wyglad jedno, a gra drugie i najwazniejsze. Moze i taka rola, ale nie znosze juz takich schematow, ze wiecznie zasepiony kiler, usmiecha sie do gluchoniemej panny (pewnie cwierc wieku mlodszej) jak dziecko. Film tragiczny w wykonaniu, akcje z tylka wziete np. gonitwa "motorowka", gdzie na koniec (zenujacej jakosci) akcji nie ma zywej duszy. Albo ta odcieta reka - efekt, rodem z lat '80. Albo dziecko, ktore patrzy jak Nicolas chowa pistolet przed akcja (po grzyba te zmarnowane minuty?). Albo ta, kiedy kiler za plecami zabija dwoch bandytow a ona (jak to zwykle robia kobiety), lapie sie za ramie i znajduje krew. ZENADA! no I wiele, wiele wiele innych. Film dno! Czy taki aktor musi grywac w takich szmirach?