Bzdury piszesz. Jeden z lepszych horrorów jaki ostatnio powstał.

Film jest przewidywalny do bolu, wszystkie "sztuczki" byly wykorzystane juz gdzie indziej, zlepek scen z roznych horrorow, z przecietna gra aktorska.

W temacie duchów raczej nic nowego nikt nie wymyśli więc nie wiem czego ty oczekiwałeś. A co ma gra aktorska do horroru? TO nie aktor ma mnie przestraszyć. DLa mnie w horrorze to mogli by grać żule z osiedla.

Wniosek z tego taki, ze jestes malo wymagajacym widzem. Jesli uwazasz, ze w horrorach moga grac nawet zule z osiedla i gra aktorska sie nie liczy, to pewnie jestes zagorzalym fanem "trundych spraw" i "dlaczego ja?", zaliczajac te dziela do dramatow z gornej polki. Ten film byl tak oczywisty, ze po pierwszych 15 minutach bylo wiadomo jak wszystko sie potoczy. W tamtym roku wyszlo kilka horrorow na przyzwoitym poziomie, ale tego filmu z pewnoscia do nich nie zalicze. Szanuje to, ze mogl Ci sie podobac, ale dla mnie jest zwyczajnie bardzo slaby.

Oczywiście, że zbyt wiele od horroru nie wymagam, jedynie tylko tego żebym kilka razy podskoczył albo wrzasnął ze strachu. Horrory od 22 lat oglądam jedynie po to żeby się przestraszyć, nie widzę innego celu w oglądaniu horroru.

ale ten nie byl straszny...

Chyba dla ciebie. Dla mnie był opór straszny, ta jedna scena jak ten jakiś czarny stwór wszedł w tą dziewczynke to mnie tak przeraziła, że żona się obudziła jak wrzasnąłem, albo te oczy tej dziewczynki jak już coś w niej siedziało były przerażające, jeszcze kilka rzeczy ostro strasznych by się znalazło.

Nie ma co dyskutować. Andrzejek324 jest bardzo dziwny i nie zrozumiesz co nim powoduje. Ogląda wszystkie horrory od 22 lat tylko po to by się ich bać. I wciąż się ich boi. Bez względu na to jak niski poziom reprezentują.
Gdyby ktoś zrobił film składający się tylko i wyłącznie ze strzelania z torby przez 2 godziny to byłby dla niego ideał. Siedziałby i podskakiwał ze strachu.

Strzelanie z torby to juz zbyt duzy kaliber, przy takim seansie zawal murowany.

Wymyśl coś nowszego . Film jest przewidywalny ,ale daje rade w porównaniu z innymi horrorami ostatnich lat.

Odpiłuję ci nogi, to nie pójdziesz więcej do kina. Może być?

To nie da 100% pewnosci, moge sie doczolgac.

Zaczął się dobrze, nawet podobało mi się nieśpieszne tempo rozwoju fabuły, niestety potem wszystko poszło nie tak. Brakuje horrorów, które trzymałyby widza w napięciu i miały klimat, bo ryczący opętany z wiecznie rozdziawioną buzią wygląda karykaturalnie i chyba na nikim nie robi wrażenia. Większość elementów tego wybitnego dzieła wielbiciele horrorów widzieli wcześniej, więc oryginalnością także nie zapunktował.