Lecz najpierw - cyfrowa remasteryzacja obrazu i dźwięku. Inaczej BD nie ma sensu.
>>Krzyżaków<< to telewizja Kino Polska nawet dość często wznawia - w wersji zremasteryzowanej właśnie. Nawet sobie przegrałem na dwie dwuwarstwowe płytki DVD w rozdzielczości XP (najlepszej, jaką dysponuję). Kolory wyszły im świeże i soczyste, zupełnie jakby niezawodny operator pan Jahoda dopiero wczoraj był toto nakręcił na kupionej za cenne dewizy taśmie EastmanColor. Ba, co ja mówię, zupełnie jak na amerykańskim filmie technicolorowym... nie zaś na brudnej ścierce, na którą przed miesiącami wylała się zupa pomidorowa.
Co do rozdzielczości obrazu natomiast - to wciąż mam pewne wątpliwości. Jak sobie wyświetlam z projektora na wielki ekran - to ostrość, zwłaszcza w dalszych planach, nie powala na kolana. Da się oglądać, ale nie powala.
Natomiast w dźwięku: efektów dookolnych - w zasadzie nie słychać. Ale być może to ja jestem ciut przygłuchy.