Pan Wołodyjowski
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Film 10/10 jest po prostu cudny, tak samo jak przygody pana Michała. Ale jednak cała Trylogia napisana przez Sienkiewicza jest boska. U mnie z tym wszystkim zaczęło się od filmu "Ogniem i mieczem", tak ten film mi się spodobał, że oglądałam nałogowo codziennie po kilka razy "Ogniem i mieczem". W końcu powiedziałam sobie "Ooo, nie musze przeczytać Ogniem i mieczem nie ma co" No i tak postanowiłam kupić sobie książke "Ogniem i mieczem", ale ja chciałam tylko przeczytać "Ogniem i mieczem" nie chciałam czytać całej Trylogii!! Ale gdy już tak czytałam tą powieść, to tak mi się bardzo spodobała, że stwierdziłam, że musze przeczytać całą Trylogie:D Pi przeczytaniu pierwszej powieści wzięłam się za "Potop" ta książka była bardzo śliczna. Jak ona mi się podobała, piękne wątki przygodowo-romansowe i historyczny. Wojny polsko-szwedzkie Sienkiewicz znakomicie opisał. Gdy już tak skończyłam ten "Potop" wzięłam się za ostatnią powieść ku pokrzepieniu serc za "Pana Wołodyjowskiego" na samym początku się zasmuciłam bo książka jest bardzo krótka. Krótka, ale za to jaka cudna;) Gdy doszłam do śmierci Wołodyjowskiego, to wielce się zasmuciłam. Płakałam tak rzewnie nad tą książką i nad Wołodyjowskim, że nie można sobie tego wyobrazić. Przez kilka tygodni, nic tylko myślałam o śmierci Wołodyjowskiego. Płakałam codziennie gdy tylko wspomniałam słowa "Nic to"... Czas leczy rany... Po kilku tygodniach już nie wspominałam Wołodyjowskiego ani całej Trylogii, przeszło mi. Po przeczytaniu całej Trylogii obejrzałam filmy. Filmy wyreżyserowane przez Hoffmana są super. Świetna gra Olbrychskiego jako jedyny zagrał w całej Trylogii!! Gra Łomnickiego jako Michała Wołodyjowskiego była rewelacyjna. Dokładnie tak w książce sobie wyobrażałam małego rycerza. Magdalena Zawadzka ze swoim anielskim głosikiem bardzo dobrze została dopasowana do roli Baśki Jeziorkowskiej. Dużo tu pisać o Trylogii... Przez Sienkiewicza i jego Trylogie odnalazłam w sobie nowe zainteresowani;) Zaczęłam szperać tu i tam jak najwięcej o wojnach które były w XVII wieku;) nowe moje zainteresowanie to historia. Kocham uczyć się historii. Historia to moja pasja, tak samo kocham bardzo naszą Ojczyzne Polske!! Bo jak sobie pomyśle ile ona wycierpiała, co ona przeszła to, tego kraju nie da się nie kochać. Bardzo kocham Polske. Gdy wyjeżdżam gdzieś za granice to nie moge wytrzymać, musze jak najszybciej wracać do Polski. To by było na tyle pozdrawiam was fani Trylogii. Wiem rozpisałam się, no ale jak zaczynam o Trylogii pisać to nie ma końca. Pozdrówka;)
Anusiu! Miałam dokładnie tak samo, zaczeło sie od filmu Ogniem i mieczem, potem książka, a potem cała trylogia. A w koncu i filmy... Razem z bohaterami się śmiałam i razem płakałam. Są to ulubione książki =D
Witajcie w klubie. ;)
Ja moją przygodę z Trylogią zaczęlam w wieku 6 lat kiedy to obejrzałam Ogniem i mieczem. Po kilku latach tata namawiał mnie bym przeczytała Trylogię (uwielbiam czytać książki). Nooo i tak przeczytałam Ogniem i mieczem, potem Potop i na końcu Pana Wołodyjowskiego.. Tak zaczęła sie moja przygoda z Trylogią i trwa ona do dziś.. Też zainteresowałam saię historią Polski szczególnie w tamtej epoce. Przeczytałam wiele książek opisujących historię Polski, opisy panowań królów.Ahh, ile ja to zaskakujących informacji sie dowiedziałam !.Jestem pewna, że moją wiedzę bede pogłebiać..
Nie mogę w to uwierzyc jak takie "zwykle" książki potrafią zmienić życie człowieka;)
Pozdrawiam :)
Jak wspaniale, że są jeszcze ludzie, którzy potrafią docenić Trylogię! ja również jestem zakochana i w książkach, i w filmach:))
anusia- dodalem wpis na ogniem i mieczem mozesz sie ustosunkowac jako mlode poolenie ktore mialo mozliwosc wybierac kolejnosc filmow
Gratuluję pasji. Sienkiewicz jest zaraźliwy. ,,Potop,, przeczytałem w 3 dni w wieku 12 lat. Wtedy był dostępny tylko w bibliotece. Na swoją własną Trylogię musiałem czekać kolejne dwa lata gdy przez zupełny przypadek trafiłem na dostawę w księgarni. W tamtych czasach to był prawdziwy rarytas , powiedzmy jak piątka w totka. Co dnia z szarego PRL-kiego blokowiska przenosiłem się w inne czasy. Do Trylogii wracam regularnie co 3-4 lata.
Jeśli interesuję cię tamta epoka to polecam jeszcze książkę ,, Ostatni zwycięzca,, Korkozowicza. To gotowy scenariusz na świetny film historyczny. Przygoda , sensacja , świetne opisy bitew i potyczek w czasach Sobieskiego
Miło wiedzieć, że ze swoim "szaleństwem" nie jestem sama :) Ja sienkiewiczomanię rozpoczęłam we wczesnym dzieciństwie od obejrzenia "Pana Wołodyjowskiego" W domu była książka z fotosami z filmu, uwielbiałam ją oglądać, szukając w tekście przedstawionych na zdjęciach scen. A że nie były umiejscowione dokładnie, to szukania było sporo. Tym sposobem przeczytałam całość gdzieś w okolicach 10 roku życia. Kilka lat później odkryłam "Potop" i zaczęło się szaleństwo :D Nie potrafię zliczyć ile razy czytałam książkę i oglądałam film. W każdym razie kilka razy do roku. "Ogniem i Mieczem" przeczytałam jako ostatnie i podobało mi się najmniej. Głównie ze względu na sympatię do Bohuna. Trudno mi było zrozumieć dlaczego Helena wolała strasznie (moim zdaniem) mdłego Skrzetuskiego. W filmie go trochę podrasowali i dodali mu męskości, ale nadal, chociaż rozum trzyma z Janem, to serce jest za Jurkiem. Nic nie poradzę :) Również filmowa wersja tej części trylogii podoba mi się najmniej. Ogląda się dobrze, ale w moim odczuciu, brakuje jej klimatu "Potopu" i "Pana Wołodyjowskiego" Oczywiście mam świadomość niedostatków zarówno książek, pełnych przekłamań historycznych, popełnionych przez Sienkiewicza "ku pokrzepieniu serc" jak i ich filmowych wersji, jednak moim celem nie jest dyskutowanie nad wadami i zaletami tych filmów, ale podzielenie się swoją pasją, tak jak i moi przedmówcy. Pozdrawiam.
Ja Ci się nie dziwię. Rozum swoje , serce swoje:) Ja czytając to wszystko 30 lat temu miałem ochotę rozszarpać Bohuna ha ha. Wprawdzie to wątek dotyczący ,,Pana Wołodyjowskiego,, ale fakt faktem rola jaką zagrał Domagarow w jego wykonaniu była najbardziej autentyczna. Oczywiście szkoda że ,,Ogniem i Mieczem,, powstało jako ostatnie. Głównie ze względów politycznych. Powtórzę...szkoda. Byłoby to wspaniałe pełne dzieło w doskonałej obsadzie. Pytanie tylko kto by zagrał Bohuna na przełomie 60-70 lat :)
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
