w koreańskim wydaniu! Chyba najlepsza część trylogii, choć też najbardziej surowa. Śmieszne tylko, z jakim opóźnieniem wchodzi u nas do kin. Ja tam jednak miałam okazję oglądać wszystkie części w porządku chronologicznym. Każda następna jest bardziej wysublimowana pod względem estetycznym, wszystkie dobre.