Masakryczny. Jest 2. 50 a ja muszę napisać, że jest to jeden z tych filmów dla których warto dostać zjebe od szefa ("Co jest? Znowu piliście?- Nie film oglądałem panie kierowniku..:D"). Ciężko opisać to co widziałem, to przez takie filmy będę psychiczny. Ale chcę więcej! Jak dla mnie zdecydowanie lepszy od "Oldboya", w którym kulało wyjaśnienie. Wiem ,że to co napiszę brzmi laicko, ale juz chyba wiem dlaczego amerykańce wszystko z azji po swojemu kręcą. Parę razy się pogubiłem kto jest to, żółci bracia i siostry są jak klony. W tej chwili nie stać mnie na jakąś "ynteligentną" wypowiedź, jak kolegów z forum, którym film raczej nie podszedł, niemniej ja fim polecam. Może nie każdemu ze wzgledu na brutalność, ale dla mnie to perełka.
Zgadzam sie z Toba, brachu:) Film to arcydzielo, o niebo lepsze od sofciarskiego Oldboya (ktory w gruncie rzeczy tez jest fajny). Sympathy to mocne, bezkompromisowe, surowe widowisko. Moj ulubiony film koreanski.
podpisuje się obiema rękami pod wypowiedziami przedmówców, z adnotacją, że Oldboy podobał mi się jednak bardziej. pozdrawiam
Hehe, tak rodzą sie psychopaci:-)) Wiem, bo sama jestem - uwielbiam nie tylko te dwa filmy Park Chan Wooka, ale i to, co wyprawia Takashi Miike czy też panowie trzej w Three... Extremes. I dlaczego to nam sprawia taką wyrafinowaną przyjemność pytam się?:-))
Pozdrowionka
:D ja muszę na razie zapoznać się z pozostałymi filmami z Three Extremes, gdyż widziałem tylko Cut. Z filmów Miike widziałem tylko Audition oraz Ichi the Killer, ale mi się zajebiście podobały. Muszę poszukać innych :D A co nam sprawia przyjemność? A diabli wiedzą, po prostu chyba zwyrole jakieś z nas wyrosły :P Pozdrawiam!!!