ja także znalazłem dla siebie parę śmiesznych momentów, ale chyba nie to było moim celem przy seansie. Bardziej interesował mnie obraz społeczeństwa w tym filmie i obnażenie stereotypów (czasami tak oczywistych, że aż raziło), ale film mi się bardzo podobał :-)
zauważ że w tym filmie oprócz stereotypów natury seksualnej są jeszcze większe narodowościowe............dlatego też nie ma w europie rejonu gdzie można by było lepiej pokazać aspekty mniejszości seksualnej w powiązaniu z tożsamością narodową......cytaty typu--bo to nasz serbski pedał tyle bawią co i przerażają......
zgadzam sie z reznikiem, senzybilizacja publicznosci (na kilka poziomow) jest lajtmotivem filmu, swietna gra stereotypami i fajne momenty
film nie jest i nie musi byc indie arcydzielem sztuki filmowej ktory bylby zrobiony do pokazow na Queer i human rights festywalow filmowych, bo zrobili go dla szerszego obszarur ludnosci ktora nie porusza takie tematy lub im sie sprzeciwia (bo sa normalni, chrzescianie, patrioty, "ale byla wojna..." aka po prostu maja typowe bardziej konserwatywne swiatopoglady) a tacy sa wiekszosc u nas
kina we caley Yu byla pelne i reakcje ludzi vulgaris byly pozytywne i do dzis jest mile widziany
pozdro z Adriatyku