"co takiego znalazłeś w Piśmie Świętym że zostałeś ateistą?"
Po pierwsze masę sprzeczności. Po drugie Bóg opisany w starym testamencie jest okrutną, zazdrosną postacią, która nie ma problemu z zabijaniem niewiernych, a takiego Boga nie będę czcił. Po trzecie są tam zapisane zasady idiotyczne, które w dzisiejszych czasach nie mają żadnego zastosowania.

Piszesz, że "poprawność polityczna to zło" a moim zdaniem takie stwierdzenie to stanowczo za mało.
Poprawność polityczna jest jedną z najgorszych rzeczy jaką wyprodukował "cywilizowany świat". To szczyt autocenzury i zakłamania, a niebezpieczna jest dlatego, że pozornie wygląda na nieszkodliwą i świadczyć ma o wysokiej kulturze wypowiadającej się osoby. Ponieważ chyba każdy chce uchodzić za człowieka kulturalnego, samo-ogranicza się w krytyce aż do przesady.

Przeżyłem cenzurę polityczną w PRL, ale tamta cenzura to był "mały Pikuś" w porównaniu z tym co widzimy dzisiaj na co-dzień. Wtedy cenzurował nas system (bo musiał gdyż inaczej długo by się nie utrzymał), dzisiaj cenzurujemy się sami z własnej i "teoretycznie nieprzymuszonej" woli, tylko dlatego że komuś się ubździło że tak wypada.

To czy film kogoś obraża czy nie, to jest sprawa drugorzędna, ważne jest co film sobą przedstawia, co ukazuje i obnaża. Obrazić prawdą normalnego człowieka jest nie sposób. Obrażają się najczęściej ci, którzy czują się za coś odpowiedzialni, zaś zdrowa krytyka po prostu to ujawnia. Czy w takim razie mamy przestać krytykować by kogoś broń boże nie urazić? - przecież to jest chore.

Podpisuję się pod twoim postem wszystkimi łapkami.

Idiotyczny - z całym szacunkiem - to jest jest ten komentarz. Nie wydaje mi się żeby "Pasja" szerzyła nienawiść - jeśli ktoś interpretuje ten film jedynie jako chęć wbicia szpili środowiskom żydowskim to znaczy że ma strasznie zawężony obraz świata. Pasja to właśnie te ostatnie chwile plus ukrzyżowanie. Film o tym właśnie wycinku życia Jezusa jest ciekawy jest ze względu na szereg kwestii jak np możliwość pokazania ludzi w obliczu paraliżującego strachu przez potwornym bólem i śmiercią. Mimo że nie jestem jakiś specjalnie religijny obraz Gibsona zrobił na mnie piorunujące wrażenie właśnie ze względu na potężny ładunek emocjonalny, całkowity brak cenzury jeśli chodzi o sceny drastyczne oraz naturalistyczne pokazanie cierpienia. Do tego był bezkompromisowy i stworzony niezależnie więc nie brał poprawki na rozgrymaszonych hollywoodzkich producentów. To był obraz niczym nieugładzony, autorski i absolutnie wstrząsający. Myślę że miał wielopłaszczyznowe znaczenie i duża glebie przesłania nie tylko dla katolików, a od strony warsztatu po prostu wgniatał w ziemię. - Zdjęcia, charakteryzacja, muzyka, sprawność reżyserska, świetnie odegrane role... Właśnie takie filmy coś zmieniają w kinematografii, właśnie takie zostawiają po sobie więcej niż puste kubki popcornu. Jeśli wg Ciebie film ten jest idiotyczny bo nie podobał się Żydom i kogoś tam uraził to idąc tym tokiem myślenia powinniśmy zakazać/nie dopuścić do powstania mnóstwa innych produkcji. A że np muzułmanów obraża niemal wszystko to będąc tak konformistycznie nastawionym do życia musiałbyś pozbawić kina wielu wybitnych obrazów. Z resztą nie rozumiem o co takie larum - ja w tym filmie nie widzę szczerze mówiąc naskakiwania na Żydów jako takich - wszak sam Jezus był Żydem. Jeśli film kogoś źle przedstawia to ludzi ogólnie - ludzi jako takich. Jeśli ktoś ma inne odczucia to szczerze mówiąc nie wiem skąd się mogą brać ale podejrzewam że najprawdopodobniej z nieumiejętności odczytania filmowych metafor.

"Jeśli wg Ciebie film ten jest idiotyczny bo nie podobał się Żydom i kogoś tam uraził to idąc tym tokiem myślenia powinniśmy zakazać/nie dopuścić do powstania mnóstwa innych produkcji. "
Ten film jest idiotyczny z innych powodów. Jest po prostu nudny. Jak słyszę, lub czytam teksty typu "ten film pokazał jak Jezus za nas cierpiał" to śmiać mi się chce. Naprawdę ludzie są aż tak głupi, że po tekście nie potrafią sobie tego wyobrazić tylko potrzebny im film?
"Myślę że miał wielopłaszczyznowe znaczenie i duża glebie przesłania nie tylko dla katolików"
Nie, nie miał. To prosta opowiastka, którą wszyscy znają, Nie doszukujcie się ukrytych przesłań tam gdzie ich nie ma.

"ten film pokazał jak Jezus za nas cierpiał" - pokaż mi gdzie użyłem takiego "argumentu". Jeśli chodzi o całą resztę Twojej wypowiedzi - cóż wrażliwość jest cecha indywidualną. Jeśli film był dla Ciebie nudny proponuję może nowego Bonda? Pewnie też łatwiej doszukasz się tam jakiegoś przesłania. Przykre jak światopogląd ogranicza niektórym percepcję.
Mi w "Pasji" podobała się też forma - jeśli chodzi o warsztat film był pod wieloma względami arcydziełem.

"Pasja" to film o miłości. Sama unikałam obejrzenia go przez kilka lat, co nie przeszkadzało mi powielać negatywne opinie innych ludzi (ależ byłam żałosna!), a dziś... większość scen noszę w sercu. Jeśli ktoś mówi, że Gibson przesadził, to chyba nie zdaje sobie spraw z okrucieństwa tego świata, obrzydlistwa grzechu, a także wielkości i nadludzkiej siły Jezusa, Jego niepojętej miłości (przez cały film patrzy na ludzi z miłością). Genialne, trzy razy oglądałam i za każdym rodziła się nowa myśl. Ktoś, kto ogląda "Pasję" wyłącznie oczyma, niewiele widzi- przede wszystkim bestialstwo i morze krwi. Pewnie niektórzy boją się zobaczyć coś więcej, bo musieliby odpowiedzieć na tę Miłość....
Ale może spróbuj na początek "Jezusa z Nazaretu". Pięknie zrobiony film, z rozmachem i obsadą gwiazdorską, no i nie tak głupawy jak większość filmów religijnych. :)

Nie przesadził z brutalnością, ale przez cały film miałem wrażenie, że Gibson chciał ukazać jak żydzi byli źli. Niemal zero nauk Jezusa. Tamten świat był obrzydliwy i okrutny, ale Gibson przedstawia jedną stronę (żydów) jako źródło wszelkiego zła. Tak można wywoływać tylko wojny religijne.

Miałam zapytać, ale zapomniałam.... Czytałeś "Paragraf 22" Hellera czy Twój nick jest taki z przypadku? (Super książka!)

Jasne, że czytałem :)

Pasja nie jest idiotycznym filmem. A cała brutalność jest jak najbardziej na miejscu! Wielu ludzi w dzisiejszym Świecie nie zdaje sobie sprawy jak to naprawdę wyglądało i ile Jezus wycierpiał. Ten film może naprawdę wielu "otrzeźwić" i pokazać, że ofiara Jezusa to nie jakieś tam bajeczki wypisane w Bibli "przez naprutych starców" jak to powiedziała pewna polska piosenkarka... Wielu ludzi właśnie dzięki temu filmowi może zrozumieć czym naprawdę była ofiara Chrystusa! Więc nie dziwię się, że ludzie wychodzili w milczeniu po seansie tego filmu z sal kinowych. Ten film przemawia według mnie bardziej niż jakakolwiek Droga Krzyżowa w Kościele...

Ty spadaj do kościółka, a Jezus był godną podziwu postacią jak inni mu podobni ludzie którzy spojrzeli głębiej

Nie bardzo rozumiem dlaczego wysyłasz mnie do kościoła...

Żebyś mógł tu wrócić z jeszcze większą ilością bzdur

Ocho! Ateista się znalazł! I do tego nietolerancyjny!

To katolicy są nietolerancyjni. Wybacz ale żeby wierzyć w to w co ty wierzysz trzeba być niedorozwiniętym

Ja akurat nic nie mam do ateistów, a już na pewno ich nie obrażam tak ty to przed chwilą zrobiłes ze mną...

Czyli wg ciebie można by obrażać kogoś za to że nie wierzy w głoszone słowo w które ty wierzysz? Ja cie nie obraziłem tylko stwierdziłem fakt

To ty napisałeś ,że katolicy są nietolerancyjni. A kto ci dał prawo i podstawy do stwierdzania takich faktów, co??

Katolicy?

"A kto ci dał prawo i podstawy do stwierdzania takich faktów, co??"
Tutaj masz przykład nietolerancji, Zabieranie prawa do głosu i samodzielnego myślenia. Jakie to typowe dla katolików.

"To katolicy są nietolerancyjni. Wybacz ale żeby wierzyć w to w co ty wierzysz trzeba być niedorozwiniętym" - to właśnie jest obrażanie drugiego człowieka i świadczy o nietolerancji. Dzięki mediom i ludziom telewizji utarło się, że katolicy, konserwatyści to ludzie nie szanujący poglądów innych, ciemnogród i w ogóle ludzie, których nie warto słuchać. Taka postawa jest prezentowana przez większość stacji telewizyjnych oraz gazet. Doszło wręcz do absurdu. Wystarczy powiedzieć "nie lubię gejów" i już się jest homofobem, burakiem, zacofanym człowiekiem. I to nie są wymysły. Ludzie, weźmy przykład Wałęsy, który powiedział, że pedały powinny siedzieć w sejmie w ostatnim rzędzie itp. Ok, to świadczy o nie tolerancji, ale skupmy się na reakcji mediów. Wszyscy się oburzyli, jechali po nim jak po g*wnie, a temat był powtarzany przez kilka dni. Przykład drugi: Nergal rwie Biblię na koncercie. Kościół jest oburzony, a co mówią nasze "elity"? Że t tylko występ, wszystko było sztuką (może jeszcze przez duże S) zresztą w czym jest problem, przecież mamy wolność słowa. I tak wygląda tolerancja, w zasadzie, w całej Europie. Chrześcijanie mają tolerować homoseksualistów, jednak w drugą stronę to już nie działa.

Miałem na myśli katolicką nietolerancje do WSZYSTKIEGO co nie mieści się w katolickim rozumku. Żeby wierzyć w to w co wierzą katolicy trzeba być niedorozwiniętym, to stwierdzenie faktu na który ty się obrażasz. Porównaj sobie, ile komu krzywdy wyrządziła obecna nagonka na katolików w mediach, a ile katolicy wyrządzili krzywdy ludziom, nauce przez stulecia

No strasznie skrzywdzili, szczególnie to średniowiecze, niepotrzebna, zacofana epoka, w której tylko budowało się kościoły i myślano o Bogu. Nie zaprzeczam, że zdarzały się w przeszłości sytuacje, które nie powinny się wydarzyć, ale przepraszam jakie krzywdy wyrządzili (według Ciebie sami katolicy) światu?

"Sami katolicy" pod wpływem autorytetu kościoła wyrządzili wiele złego, chyba nie zaprzeczysz? A co złego robi medialna nagonka na nich?

No dobra, ale co konkretnie masz na myśli? A nagonka nic nie zrobi, ale tu chodziło o tolerancję.

Szkodzenie innym mniej pobożnym choćby w gronie samych wierzących. Jeżeli chodzi ci o konkretne przypadki wyrządzania zła przez katolików to nie mam teraz czasu na tak długą liste

Nie masz czasu na wymyślanie, rozumiem. Poza tym nie musisz podawać mi całej listy, wystarczy jeden lub dwa przykłady. A tym szkodzeniem innym mniej pobożnym to mnie rozwaliłeś. Raczej nie przeszkadzają im ludzie bardziej pobożni, a jeżeli tak to nie są to ludzie mniej pobożni tylko niewierzący. A jak nie wierzący to po co w ogóle są w kościele, niech od niego odstąpią i nie ma problemu.

Jak możesz porównywać publiczne obrażanie dużej grupy ludzi do podarcia książki? Tak, Biblia jest tylko książką. Wydrukowaną jak każda inna. Po co nadawać świętość zwykłym przedmiotom? Równie dobrze podarcie jednego egzemplarza Harrego Pottera można uznać za obrazę. A jak ja miałbym w domu Biblię i by mi się podarła to też jest obraza religii?

To może w filmie o Hitlerem też zmienić fakty i pokazać że Adolf to był
spoko człowiek który się pogubił? Inaczej będzie to szerzenie nienawiści wobec Niemców.

Ta, jeszcze Niemiaszki się obrażą i co my wtedy zrobimy.

Ta xd

Hitler to postać historyczna. Jezus to wymyślona historyjka, Wystarczy przeanalizować mitologię, a nie da sie nie zauważyć, że twórcy opowieści o Jezusie ściągnęli tą historię od innych.

Akurat tu się mylisz, bo Jezus też żył naprawdę, potwierdzają to historyczne źródła, inną kwestią jest to czy był Bogiem czy nie.

Właśnie o to chodzi. Taka postać mogła istnieć, ale nie mogła być synem Boga. A na tym się opiera cały film.

To czy mogła czy nie to już sprawa wiary. Dyskusja zaczęła się od tolerancji. Niech każdy wierzy sobie w co chce. Filmy kręci się na różne tematy, więc skoro ktoś akurat nie wierzy w Jezusa to niech nie ogląda takich filmów. Proste.

Byłem katolikiem gdy to oglądałem i już wtedy film był dla mnie nudny.

Jezus to też postać historyczna, to czy był synem Boga, to nie ma w związku z tym nic wspólnego. Żydom nie podobało się, że Jezus przyciąga takie tłumy i postanowili go zgładzić. Kościół potem w średniowieczu postępował podobnie. Tu nie ma wątpliwości, że Żydzi są "tymi złymi", więc po co mówić, że film szerzy nienawiść?

PS. Tak poza filmem, to ja bym odróżniał zachowania księży od zasad Kościoła, bo to zupełnie dwie inne rzeczy.

To zróbmy film o chrześcijanach palących na stosie heretyków, albo film o morderstwach na wyprawach krzyżowych. Katolicy wtedy na pewno się oburza, skoro oburzają się o niewinne żarty. Nienawiść się będzie nakręcać.

"Tak poza filmem, to ja bym odróżniał zachowania księży od zasad Kościoła, bo to zupełnie dwie inne rzeczy."
Księżą tworzą kościół. Oni ustalają i dobrowolnie interpretują zasady.

Tak na pewno jak ksiądz jest pedofilem to jak gwałci dzieci to interpretuje zasady Kościoła. Brawo.

No przecież jest wiele filmów, w których przedstawiciele Kościoła są pokazani ze złej strony. Żydzi zachowali się jak zachowali i nie ma co tego ukrywać.

Interpretują według własnej wizji. Bo gdzie jest napisane w Biblii, że in vitro jest złe? Nie ma?

"No przecież jest wiele filmów, w których przedstawiciele Kościoła są pokazani ze złej strony"
Tak i wtedy jest oburzenie katolików. Głupi przykład mamy nawet teraz z występem kabaretowym. Katolicy potrafią obrażać innych, ale przyznać, że sami popełnili masę błędów już nie bardzo.

Ja nie mam z tym problemu, bo wiem jako Kościół był w tamtych czasach. Pasjonuję się historią:). A i tak widzę, ze unikasz odpowiedzi. Nie napisano, że in vitro jest złe, bo wtedy nie znano czegoś takiego - proste. Dano przykazanie nie zabijaj - to wystarczy. A ja nie jestem przeciwko in vitro ani antykoncepcji(chyba ze to jakaś obsesja), przeciwny jestem natomiast aborcji. Na to nie ma usprawiedliwienia, chyba ze ciąża zagraża życiu. Aha, uważam też, że nie może być mowy o żadnych związkach partnerskich, ale równocześnie wszelkie przejawy dyskryminacji homo są objawem głupoty. Kościół nie ekskomunikuje ani nie nakłada kar pieniężnych czy co tam jeszcze za poglądy.

Właśnie in vitro nie było, napisane jest nie zabijaj. In vitro to nie zabijanie, ale i tak kościół się sprzeciwia podpierając swoje słabe argumenty Biblią. Teraz kościół na szczęście traci swoją pozycję, gdyby mogli najchętniej znów wprowadziliby indeks ksiąg zakazanych. Nawet teraz kościół ukrywa osoby odpowiedzialne za pedofilię. Ogólnie popatrz ile zła na świecie jest przez religię. Pasjonujesz się historią to na pewno wiesz ile było zła przez organizacje religijne. Film Pasja pokazuję dziwną rzeczywistość. Ma na celu tylko przedstawienie Jezusa jako wspaniałą osobę co jest idiotyczne, oraz ukazanie żydów jako zło tego świata. Nie ma w tym filmie głębi, nie ma nauk Jezusa. Ten film jest właściwie przeciwko tym naukom, bo Jezus był przeciwko nienawiści. Był za przebaczaniem.

Co ty z tym indeksem? Kościół sam korzysta z dóbr nauki i potępia to co się działo w średniowieczu. Jeden ksiądz mi tak powiedział.

Jak dla mnie to ten film wcale nie ukazuje żydów jako zło tego świata, każdy kto czytał Ewangelię wie jak było, Pasja niczego nie przekłamuje. Jakimś wielkim fanem tego filmu nie jestem, ale mękę Chrystusa ukazuje perfekcyjnie. Po prostu nie zgadzam się z faktem, że ten film wywołuje falę nienawiści.

PS. Chyba i tak nie chciałbyś mieszkać w kraju islamskim. Takiego barbarzyństwa religijnego to u nas nawet w najczarniejszych czasach nie było:)

Poza tym kościół chce ograniczyć wolność ludziom. Chcą zakazać in vitro, zakazać aborcji nawet, gdy dziecko jest z gwałtu i ciąża zagraża dziecku. chcą zakazać antykoncepcji. Na temat homoseksualizmu próbują udawać, że tego zjawiska nie ma. Nie tolerują homoseksualistów, jednocześnie nie podają żadnych rozwiązań co z nimi zrobić. Logika kościoła: urodziłeś się homoseksualistą, to nie ważne jakim byłbyś dobrym człowiekiem i tak po śmierci lądujesz w piekle.

Tutaj masz błąd. Homoseksualiści mogą być zbawieni tak samo jak każdy, nie mogą tylko współżyć z osobami tej samej płci. Podobno jest jakieś leczenie, ale to chyba bujda.

"nie mogą tylko współżyć z osobami tej samej płci"
Aha, czyli podejście urodziłeś się jako ryba, ale nie możesz żyć w wodzie. Homoseksualiści rodzą się tacy i nic na to nie poradzą. Każdy ma swoje potrzeby, także seksualne.

Potrzeby może i mają ale nie muszą z nich korzystać żeby żyć a ryby muszą :)
Księżulki też mają potrzeby i żyją bez sexu... i to jak żyją!

droga krzyżowa jest najważniejsza dla chrześcijn ponieważ po to zszedł na ziemie Chrystus

O nauczaniu Jezusa też powstały różne filmy. Idąc twoim tokiem myslenia, nie pokazujmy w filmach morderstw i gwałtow, bo wzbudzają nienawisc. Pokazujmy tylko dobre strony życia. Przeciez mękę Jezusa też trzeba pokazać i uswiadomic ludziom jak to wyglądało..
Jestes płytki jak talerz obiadowy. A idiotyczne jest twoje zdanie.